Od kilku dni po Łysej Górze biega przepiękny pies husky. Zadbany, bardzo dobrze wychowany."Uśmiechnięty", daje się głaskać każdemu, wygląda, że lubi dzieci.Pies jest jasno szary.Próby adopcji niespecjalnie jednak odnoszą sukces, być może on po prostu lubi ganiać.
Niebezpieczne jest to , że ewidentnie nie umie zachować się na szosie, auta mu nie zawadzają.
Nie chce się nam wierzyć, że ktoś go po prostu wyrzucił, choć zdajemy sobie sprawę że bywa różnie. To nie byłby pierwszy pies porzucony u nas.
Może jednak ktoś go szuka, a nie wpadł na pomysł gdzie pies poleciał?
(MP)