Spór zbiorowy w MPK Brzesko
(lk)
2013-05-12
Co z MPK w Brzesku? Pracownicy od kilku miesięcy nie mogą uzgodnić regulaminu płacy.
Pracodawca chce obniżyć stawkę godzinową. Chce obciążać pracowników za przekroczoną normę zużycia paliwa bez sprawdzenia ile rzeczywiście spalają na trasie. Zresztą komu się nie podoba może się zwolnić, oznajmia pracodawca. Tak przebiegają rozmowy w ich zakładzie. Czy więc nie jest to kapitalizm? Za sprzedaż biletów mogą otrzymać 7,5% premii, jak i za oszczędność zużycia paliwa. Mimo to, pracownicy tej premii nie widzą.
Przepisy jawnie mówią, że pracodawca może policzyć je jako składnik wypłaty, czyli do kwoty 1600 zł. Z kolei stawka godzinowa dla niektórych pracowników jest za mała by uzyskać kwotę brutto 1600 zł i kwotę tą uzyskują za przepracowane nadgodziny. I tu wracamy do początku, są nadgodziny, więc można obniżyć stawkę godzinową. Może najlepiej byłoby aby kwotę 1600 zł mogli otrzymać za przepracowanie 200 godzin. I tak pracodawca będzie zadowolony bo nie musi zatrudniać nowych pracowników, a sami pracownicy będą zadowoleni, że spełnili oczekiwania nie tylko pracodawcy, ale i Rady Miasta Brzeska, które umie zadbać o swoich pracowników. Czy mogą być dumni ze swojej pracy na rzecz miasta i ich społeczeństwa. Czy za brak kasy w magistracie mają zapłacić pracownicy MPK. Dlatego, w dniu 10 maja br. podjęli decyzję wejścia w spór zbiorowy. O pomoc zwrócą się do Pana Włodzimierza Bernackiego, Posła na Sejm RP. Od społeczeństwa oczekują modlitwy i wsparcia duchowego, natomiast od włodarzy miasta ludzkiego podejścia. Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" przy MPK
|