Po firmie PDM w Brzesku, upada Dromost w Bochni.
(Elka)
2013-05-14
Manipulacja, czy omotanie. Była telewizja, media ("Kronika Krakowska","Moja Bochnia", red. Małgorzata Więcek), byli i pracownicy. Gdzieś tliła się nadzieja, może przetrwamy. Górą okazała się "Mądrość Zarządu", który skierował do Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność propozycję konsultacji zwolnienia grupowego obejmującego 25 pracowników oraz skierował wniosek do Sądu o "upadłość układową". Tak więc, reszta załogi spodziewała się dalszego świadczenia pracy. A tu pech. Sąd podjął decyzję upadłości likwidacyjnej. Czy Sąd się pomylił. Z pewnością, nie. Bowiem "upadłość układowa" występuje w przypadku, gdy dług firmy przekracza jej majątek. W przypadku Dromostu sytuacja ta nie występuje. I co mają myśleć o tym pracownicy? Czy w tym przypadku sami pracownicy i w tym akcjonariusze muszą szukać pytania: Kto ich oszukał? Czy muszą sami szukać sprawiedliwości? Czy ich organizacja zakładowa Solidarność ma coś do powiedzenia? Kto doprowadził Dromost do bankructwa? Na te i inne wątpliwość chcą uzyskać odpowiedź od Prokuratury Rejonowej w Bochni, gdzie złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Może się mylą, ale mają nadzieję, że ich wątpliwości może rozwiać tylko dochodzenie i interwencja Pana Edwarda Czesaka, Posła na Sejm RP oraz dociekliwe media. A może i my zwykli czytelnicy też dowiemy się "Kto zawinił?". (Elka)
|