Nieoficjalny Portal Miasta Brzeska i Okolic 
  Home  |   Almanach  |   BBS  |   Forum  |   Historia  |   Informator  |   Leksykon  |   Linki  |   Mapa  |   Na skróty  |   Ogłoszenia  |   Polonia  |   Turystyka  |   Autor  
 

Kierownik szkoły w Borzęcinie dyskryminuje ludowców.  (Przyjaciel Ludu)  1906-08-09

Borzęcin. pow. Brzesko. Z początkiem roku szkolnego odbywały się wpisy dzieci do szkoły. Ludzie w Borzęcinie zajęci są zawsze w tym czasie pracą w polu, nie mają więc czasu chodzić do wpisu sami, jako ojcowie lub matki, lecz posyłają swe starsze dzieci lub krewnych, mających więcej swobodnych chwil. Ponieważ nie miałem i ja czasu sam iść zapisać dzieci, więc posłałem syna starszego, który już zeszłego roku dzieci zapisywał, ażeby zamiast mnie tę sprawę załatwił. Kierownik zaś, ten niby-urzędnik sprawiedliwy, który innym zapisuje dzieci bez rodziców, mnie nie chciał zapisać. 

W tej chwili dla pozoru i innego chłopca mojego sąsiada odprawił z niczem, później go jednak powołał i sprawę mu załatwił, powiadając, że mojemu synowi nie zapisał dlatego, gdyż ja jestem ludowcem i chciał mi w ten sposób pokazać, co to znaczy nie lizać się władzy! Jaka głupia zemsta i jakie obchodzenie się z ludźmi! Czy nos dla tabakiery, czy tabakiera dla nosa? To ja mam od siebie na 3 mile lecieć dla kaprysu p. kierownika? 

 

A teraz zwracam się do c. k. Rady szkolnej okr. z zapytaniem, czy może w ten sposób postępować p. kierownik z biednymi ludziskami w Borzęcinie? Czy dzieci ludowców muszą być zapisane przez samych ojców, dzieci kolporterów Głosu narodu przez kogo innego?

 

Michał Rogóż.

 

U w a g a: Należy o tem donieść dr. Bernadzikowskiemu w Brzesku, jako członkowi R. S. O.
Redakcja.

 

źródło: Przyjaciel Ludu, 9 września 1906 r. nr.36 str.6


Nadesłał: Mariusz Gałek

2 czerwca 2013 r.

 
comments powered by Disqus


Copyright © 2004-2024 Zbigniew Stos Wszelkie prawa zastrzezone.
Uwagi, opinie i komentarze prosze przesylac na adres portal.brzesko.ws@gmail.com