Pożar Brzeska.
(Gazeta Lwowska)
1904-07-27
"Telegramy gazety lwowskiej Tarnów,Brzesko"
Tarnów, 26 lipca (Tel. pryw.) Wczoraj w południe nadeszła tu wiadomość o pożarze Brzeska. Całe miasto wedle tej wiadomości stoi w płomieniach, wobec czego akcya ratunkowa na miejscu została zupełnie niemal ubezwładniona i telegraficznie wezwano pomoc straży ogniowej z Tarnowa. Natychmiast wysłano stąd oddział straży tarnowskiej z sikawką i przyborami a nadto zarekwirowano do gaszenia pożaru i przestrzegania porządku wojsko z załogi tarnowskiej.Przyczyną pożaru, jak i tylu innych ogni w obecnej porze, jest niebywała susza, panująca przez całą wiosnę i całe lato, w skutek czego wyschnięte budynki w jednej chwili stają całe w płomieniach. Bezpośredni powód wybuchu pożaru na razie nie jest wiadomy. Brzesko jak wiadomo, jest miastem powiatowem, liczącem około czterech tysiące ludności ma nadto w miejscu sąd powiatowy, urząd pocztowy i telegraficzny.
Brzesko, 26 lipca. Na 400 domów spłonęło 330, tak, że zostało zaledwie 70 budynków. 3000 ludzi jest bez dachu. Dzięki wysiłkom wojska z Tarnowa i straży pożarnych z Bochni, Krakowa, Okocima, Tarnowa i Wojnicza ocalały niektóre budynki publiczne, jak starostwo i sąd. Nie zdołano jednak uratować kościoła, który spłonął wraz z budynkami plebańskiemi. Pastwą płomieni padły także urząd gminy i bożnica. Strat w ludziach nie ma. Pożar powstał przez nie ostrożność wczoraj przed samem południem. Szkoda olbrzymia, cyfrowo jednak na razie obliczyć się nie da. (Prezydyum c. k. Namiestnictwa na pierwszą wiadomość o pożarze Brzeska wyasygnowało na doraźną pomoc 1000 koron.Przyp. Red.).
Gazeta Lwowska, 27 lipca 1904 r. nr.170 str.5 (pisownia oryginalna)
Chleb dla pogorzelców
Z Krakowa donoszą : Od środy rano na placu ćwiczeń pionierów w Prądniku Czerwonym rozpoczęło się, na wezwanie Namiestnictwa, wypieka się z wielkim pośpiechem chleb dla pogorzelców Brzeska przez żołnierzy prowiantowych. Wypiekanie odbywa się w siedmiu piecach, z tych cztery są żelazne, a trzy zimne. – W pobliżu znajdują się cztery namioty: w jednym przygotowuje się pieczywo, w drugim jest skład upieczonego chleba, trzeci i czwarty namiot służą na miejsce odpoczynku dla oficerów i żołnierzy. Żołnierzy piekarzy pracuje 14, którzy co dobę się zmieniają.Każdy z siedmiu pieców wypieka dziennie około 450 bochenków chleba, co daje dziennie przeszło 3000 bochenków. Wczoraj przed południem odeszła do Brzeska pierwsza partya chleba w ilości 1500 bochenków.
źródło: Gazeta Lwowska, 30 lipca 1904 r. nr.173 str.4 (pisownia oryginalna)
Odezwa
Dnia 25 lipca b. r. wybuchł w mieście powiatowem Brzesko pożar, który w przeciągu dwóch godzin obrócił w perzynę cale prawie miasteczko, wyrządzając szkodę około 6 milionów koron. Z 463 domów i licznych zabudowań gospodarczych pozostało zaledwie 70 budynków, reszta to gruzy i popioły. Całe mienie, a więc ubranie sprzęty, artykuły żywności, towary, plony, słowem wszystko a wszystko zniszczył rozszalały żywioł.
Trzy tysiące mieszczan kupców i rzemieślników zostało bez dachu, bez chleba, bez jutra. Lament starszych, płacz dzieci, nędza głód, rozpacz i bezradność - oto obraz pogorzeli.Setki ludzi głodnych koczuje po polach nie mając gdzie głowy do snu ułożyć. Rozpacz i łzy, to jedyne pożywienie nieszczęśliwych.
W tej strasznej chwili zawiązał się pod przewodnictwem marszałka powiatu Jan Gotza Okocimskiego komitet ratunkowy, który postanowił bodaj na razie zapobiedz głodowi chłodowi, chorobom i nędzy. Pomoc doraźna udzielona przez c. k. Namiestnictwo wystarczy zaledwie na chleb i to na kilka dni tylko. Na dalsze dni nędzy nie ma funduszów, nie ma ich na chleb na żywność i strawę w ogóle.
Do Was więc, którzy nie dotknięci takiem strasznem nieszczęściem me możecie mieć nawet pojęcia o rozmiarach tej strasznej klęski, wołamy: rzućcie grosz jałmużny, dla poratowania ofiar pożaru, wspomóżcie nędzarzy – ratujcie biednych!
Każdy najdrobniejszy datek Bóg Wam wynagrodzi!
Wszelkie datki na ten cel przyjmuje skarbnik komitetu dr. K. Baltaziński w Brzesku.
Brzesko, dnia 28 lipca 1904.
Jan Gotz Okocimski, dr. K. Baltaziński, dr. S. Bernadzikowski, Bętkowski, J.Borowiecki, dr. A. Jordan, H. Klapholz, M.Klapholz, S. Kahs. B. Kudelski, J. Łucyk, dr.H. Nycz, ks. J. Oleksy, J. W. Rybicki, L. Trzaskowski, dr. S. Wisłocki, Z. Zdankiewicz.
źródło: Gazeta Lwowska,, 2 sierpnia 1904 r.nr.175 str.4 (pisownia oryginalna)
Z Zakopanego. (Wiec gości. Wieczór artystystyczno-literacki na korzyść pogorzelców Brzeska).
Wczoraj. dnia 1 b. m. odbył się tu w hotelu „Morskie Oko" wiec gości. Z posłów przybył dr. Danielak. Jawił się też komisarz rządowy p. Madurowicz, natomiastudział gości był słaby. Razem w wiecu wzięło udział niespełna 100 osób. Przewodniczył p. Witkowski, referował p. Bek. (...)
Na pogorzelców m. Brzeska odbędzie się wkrótce w Zakopanem wieczór artystyczno-literacki, w którym wezmą udział znani literaci: Stefan Żeromski, Kazimierz Tetmajer, Jerzy Żuławski, Jan Pietrzycki, Tadeusz Konczński, Tadeusz Miciński, oraz artyści sceny krakowskiej. Po odczycie odbędzie się w hotelu pod Morskiem Okiem „reunion".
źródło: Gazeta Lwowska, 3 sierpnia 1904 r. nr.176 str.4 (pisownia oryginalna)
Pomoc dla pogorzelców.
W Brzesku utworzył się komitet, złożony z miejscowych obywateli, pod przewodnictwem p. Jana Goetza-Okocimskiego, w celu niesienia pomocy ubogim pogorzelcom tego miasteczka. Wszelakie datki na ten cel przyjmuje skarbnik komitetu dr. K. Baltaziński w Brzesku.
źródło: Gazeta Lwowska, 4 sierpnia 1904 r. nr.177 str.4 (pisownia oryginalna)
Podziękowanie.
Dyrekcya kolei państwowych w Krakowie, uwzględniając smutne położenie pogorzelców miasta Brzeska, nietylko udzieliła bezpośrednio po pożarze z wielką gotowością, przez umyślnie wydelegowanych urzędników wszystkim przez pożar poszkodowanym, którzy o to się zgłosili, bezpłatnych biletów jazdy koleją żelazną z Brzeska do miejsc, gdzie się udać chcieli, ale nadto orzeczeniem z dnia 24 sierpnia przyznała daleko idące zniżki (50 procent) przy przewozie towarów spożywczych, gospodarczych i budowlanych do Brzeska. Za tą ofiarną i wydatną pomoc - składa komitet utworzony dla wspierania pogorzelców miasta Brzeska Dyrekcyi kolej i państwowych w Krakowie publiczne podziękowanie. Przewodniczący komitetu ratunkowego Jan Gotz - Okocimski.
źródło: Gazeta Lwowska, 4 września 1904 r. nr.203 str.4 (pisownia oryginalna) Pomoc dla pogorzelców
Na pogorzelców Brzeska wpłynęło do obecnej chwili na ręce skarbnika komitetu 25.356 K. 68 h. Do tej sumy zaliczono już dar Najj. Pana 15.000 K., zapomogi c. k. Namiestnictwa 1000 K. i Wydziału krajowego 500 K. Resztę tworzą dary prywatnych osób, Tow. zaliczkowego rolniczego w Przemyślu, oraz sąsiednich gmin. Między innemi rodzina pp. Goetzów-Okocimskich złożyła 4000 K.
źródło: Gazeta Lwowska wtorek, 6 września 1904 r. nr.204 str.4 (pisownia oryginalna)
Nadesłał: Mariusz Gałek 21 lipca 2013 r.
|