List gończy za groźnym bandytą.
(Ilustrowany Kuryer Codzienny)
1937-02-11
(ki) W najbliższych godzinach ukażą się na murach Krakowa, a także na całej prowincji ogłoszenia, zawierające postanowienie o wyznaczeniu nagrody na głowę groźnego bandyty, Edmunda Zarzyckiego, który dłuższy czas grasował w powiatach miechowskim, bocheńskim i krakowskim. Ostatnim jego wyczynem był głośny mord dokonany w Niezdowie.
Treść obwieszczenia jest następująca: Komenda wojewódzka Policji państwowej w Krakowie wypłaci 1 000 złotych nagrody za przyczynienie się do ujęcia poszukiwanego przestępcy Edmunda Zarzyckiego zwanego „leśniczym“, ur. 28 II. 1906 we wsi Dołach pow. brzeskiego, syna Andrzeja i Stanisława z domu Mleczko.
Rysopis: wzrost 182 cm, barczysty, tęgiej budowy ciała, ręce i nogi duże, wielkość stopy (obuwia nr 46), twarz czworokątna chropowata, z lewej strony dolnej szczęki małe blizny od przecięcia, głowa duża, włosy ciemno-blond, kędzierzawe, czesane do góry, nos duży, szeroki, nieco zadarty, głos ochrypły, chód ciężki, nieco pochylony w barkach, ostatnio ubrany był w czarną marynarkę, spodnie jasne (pumpy), trzewiki koloru bronzowego, przyniszczone, kapelusz popielaty, w czarnem, długim palcie, przyczem ubranie może zmieniać.
„Informacje, mogące przyczynić się ujęcia Zarzyckiego, należy kierować do najbliższego urzędu policyjnego. „Jednocześnie ostrzega się, że winny ukrywania, udzielania pomocy, lub utrudninia w poszukiwaniu, w myśl art 148, § 1 kodeksu karnego ulega karze więzienia do lat pięciu. Komendant wojewódzki”.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, czwartek 11 lutego 1937 r. nr.42 str.6
Nadesłał: Mariusz Gałek 26 lipca 2013 r.
|