Obawiają się kolejnych podtopień swoich posesji
(bap)
2013-08-05
Jak rozwiązać problem podtapiania domów w centrum Jadownik? Mieszkańcy mają prostą receptę. Trzeba rozdzielić kanalizacje deszczową. Obecna nie jest w stanie przyjąć przy dużych opadach deszczu setek litrów wody. Efekt jest zawsze taki sam, że deszczówka wylewa się ze studzienek kanalizacyjnych podtapiając domy. Urzędnicy pomysłowi nie mówią 'Nie'.
Przy niewielkich opadach problemu nie ma. Ten zaczyna się podczas dużego deszczu. - Jak jest duża ulewa to całą drogą płynie woda. Ulica zamienia się w rzekę - mówi Teresa Pytel, mieszkanka Jadownik.
Dlatego wiele domów jest podtapianych. Jak twierdzą mieszkańcy wszytko przez zbyt małego przekroju rury kanalizacji burzowej.
- Nie ma gdzie ta woda spływać - mówi Kinga Maj, mieszkanka Jadownik. Kanalizacja została wykonana wiele lat temu. Teraz nie spełnia swoich zdań.
- Asfaltujemy drogi, budujemy chodniki. Więc tej wody przybywa a nie ubywa - dodaje Jarosław Sorys, sołtys Jadownik.
W Jadownikach krzyżują się drogi gminne i powiatowe. Każda z nich ma swoją kanalizację. Mieszkańcy mają pomysł by to wspólnie koordynować. Urzędnicy pomysłowi nie są przeciwni.
- Samorządy gminny z powiatowym muszą się spotkać i omówić szczegóły- mówi Grzegorz Badowski z Zarządu Dróg Powiatowych. Problem jednak z pieniędzmi.
- Koszty związane z tym zadaniem musiałaby pokryć gmina - dodaje Henryk Piela z Urzędu Miejskiego w Brzesku. Tyle, że te powinny się znaleźć.
- Trzeba zacząć od najtańszych rozwiązań - uważa Jerzy Gawiak radny z Jadownik, bo wykonanie nowej kanalizacji kosztowałaby o wiele więcej - dodaje.
źródło: RDN Małopolska
|