Zmarł Sławomir Mrożek
(bap)
2013-08-15
Nad ranem w wieku 83 lat zmarł Sławomir Mrożek, światowej sławy pisarz, intelektualista, autorytet i ważna postać dla wielu pokoleń Polaków - poinformowało Wydawnictwo Literackie.
Mrożek pozostawił wielką spuściznę, która na trwałe weszła do kanonu nie tylko polskiej, ale i światowej literatury. Specjalizował się w opowiadaniach i znakomitych sztukach, które podbijały sceny całego świata.
Czytelnicy zapamiętają go także także jako autora niezwykle szczerego Dziennika, świetnych listów pisanych do swych przyjaciół – najważniejszych postaci europejskiej kultury i autor błyskotliwych rysunków, które dziś są klasyką polskiego humoru.
źródło: rp.pl
-pseudonim Damian Prutus (ur. 29 czerwca 930 w Borzęcinie, zm. 15 sierpnia 2013 w Nicei), polski dramatopisarz, satyryk, prozaik, rysownik. Studiował architekturę, filozofię orientalną i sztukę. 1950 debiutował jako dziennikarz reportażem w Przekroju. 1950-1954 w redakcji krakowskiego Dziennika Polskiego, 1956-1958 w tygodniku Życie Literackie. 1959 przeniósł się do Warszawy. W 1963 osiadł we Włoszech, w 1968 zamieszkał w Paryżu, następnie w 1989 przeniósł się do Meksyku, od 1996 w Krakowie. W 2002 przeżył udar mózgu, którego wynikiem była afazja. Skutkiem tego utracił możliwość posługiwania się językiem zarówno w mowie, jak i w piśmie. Dzięki terapii, która trwała około trzy lata, odzyskał zdolność pisania i mówienia. Efektem walki z chorobą jest jego autobiografia. W grudniu 2004 za książkę Varia. Jak zostałem filmowcem uhonorowany został Nagrodą Krakowska Książka Miesiąca. Postanowieniem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z 11 listopada 1997, w uznaniu wybitnych zasług dla kultury narodowej, został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. 6 maja 2008 Sławomir Mrożek ponownie zdecydował się opuścić kraj "na zawsze" i osiąść w Nicei na południu Francji. Pytany dlaczego, odpowiada, że czas odpocząć, a tam klimat bardziej temu sprzyjający. Swoje zapowiedzi spełnił dokładnie miesiąc później – 6 czerwca 2008 – wylatując z lotniska w Balicach. Jak zaznaczył, wyjeżdża raczej na stałe, ale przecież odkąd Polska jest we Wspólnocie Europejskiej, "można jeździć tam i z powrotem"współpracownikeksperymentalnego teatru studenckiego Bim-Bom w Gdańsku. 1956-1960 prowadził w różnych gazetach i czasopismach parodystyczno-satyryczną rubrykę Postępowiec, w Przekroju zaś 1953-1968 cykl rysunkowy Przez okulary S.M. , więcej -->>
|