Giną posegregowane śmieci
(bap)
2013-10-03
Pieniądze leżą na ulicy- brzmi stare porzekadło. A skoro tam leżą- to wystarczy po nie sięgnąć. Nowa ustawa śmieciowa miała uporządkować bałagan w gospodarce odpadami.
Nikomu chyba się nie śniło, że otworzy drogę do świetnego interesu. W Brzesku giną posegregowane śmieci. Największym zainteresowaniem cieszy się złom i makulatura.
Zbieracze złomu i makulatury zbytnio napracować się nie muszą przyznają mieszkańcy.
- Jeżeli leży jakiś złom, to jakieś osoby zbierają go zanim przyjedzie śmieciarka- mówi jeden z mieszkańców.
Nowa ustawa ułatwiła im pracę. - Śmieci są dobrze posegregowane, ponieważ to się kontroluje. Jest to czyste- mówi Katarzyna Pacewicz-Pyrek, przewodnicząca osiedla Brzezowieckie w Brzesku.
Jak przyznaje Janusz Filip, prezes Brzeskich Zakładów Komunalnych czasami firma nie ma co zbierać.
- Zauważamy, że kosze na metal są puste - dodaje. To jednak spory problem dla gmin. One zgodnie z nową ustawą muszą rozliczać się z prowadzonej gospodarki śmieciowej. Chodzi o liczbę odebranych surowców wtórych w stosunku do pozostałych opadów.
- Może się okazać pomoc policji potrzebna - mówi Henryk Piela z brzeskiego magistratu. Ta jednak na razie nie otrzymała żadnych zgłoszeń.
- Kradzież takich rzeczy może być traktowana jako wykroczenie lub przestępstwo- wyjaśnia Jarosław Dudek z brzeskiej policji.
Ale jak przyznają stróże prawa, aby ukarać złodziei trzeba będzie ich złapać na gorącym uczynku.
źródło: RDN Małopolska
|