Zamach na starostę. Drut stalowy w poprzek szosy.
(Echo Łódź)
1931-12-22
Brzesko, 22 grudnia. Na szosie Kraków - Lwów w pobliżu Tarnowa w miejscowości Zbylitowska Góra, jadący autem z Tarnowa starosta brzeski Deolinger omal nie padł ofiarą katastrofy wśród niezwykle tajemniczych okoliczności. Samochód, jadący z szybkością 70 klm. wpadł na rozciągnięty w poprzek drut stalowy. Siła uderzenia była tak wielka, że obie latarnie samochodowe zostały formalnie ścięte. Starosta wyszedł z wypadku szczęśliwie, jedynie dzięki temu, że jechał prawą stroną, po której drut był wyżej umieszczony. Wypadek ten budzi smutne refleksje na temat bezpieczeństwa na naszych drogach. źródło: Echo Łódź, 22 grudnia 1931 r. nr.349 str.1 (pisownia oryginalna)
Nadesłał: Mariusz Gałek 29 września 2013 r.
|