Proces byłego funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa w Brzesku będzie musiał odbyć się na nowo.
(bap)
2013-12-10
Sąd Okręgowy uchylił wyrok brzeskiego sądu, który uniewinnił Zdzisława S. Jest oskarżony o to, że w 1950 roku chcą wymusić zeznania torturował żołnierza Armii Krajowej Franciszka S.
Brzeski sąd uznał, że proces, który toczył się ponad sześćdziesiąt lat temu nie miał charakteru politycznego a jedynie kryminalny. Podczas wznowionego procesu sędziowie będą musieli na nowo przeanalizować dowody oraz zapoznać się z nowymi.
- Dokumentacja dotycząca dwóch innych osób, które zostały zatrzymane po Franciszku S, żołnierzu Armii Krajowej - mówi sędzia Jaromierz Sobusiak.
Były funkcjonariusz UB w Brzesku Zdzisław S. w 1950 roku prowadził śledztwo w sprawie zabójstwa żołnierza sowieckiej armii oraz okradzenia zwłok. Według śledczych były funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa w Brzesku stosował represje wobec pokrzywdzonego aby wymusić zeznania.
Sędzia Zbigniew Małysa w marcu uniewinniając byłego funkcjonariusza podkreślał, że nie ma dostarczających dowodów winy, a zeznania pokrzywdzonego nie są spójne.
- Znając tamte czasy, sąd nie wierzy, że ubecja, która starała się wszędzie zwęszyć spiski nie skorzystała z tej okazji aby z tego zamachu na sowieckiego żołnierza nie zrobić afery politycznej. Nic takiego nie miało miejsca. Z akt sprawy wynika, że była to sprawa czysto rabunkowa - mówi Z. Małysa.
Od wyroku odwołał się prokurator krakowskiego Instytutu Pamięci Narodowej.
źródło: RDN Malopolska
|