Obawy brzeskich przedsiębiorców
(bap)
2014-02-24
Od admina: Po ukazaniu się informacji zamieszczonych poniżej, w Urzędzie Maista Brzesko odbyło się w dniu 25 lutego spotkanie z przedsiębiorcami udzielającymi wywiadów, w których wyjaśniono sobie powstałe nieporozumienie., czytaj » 26 luty 2014 r.
Czy będziemy musieli zamykać nasze firmy i zwalniać ludzi- zastanawiają się brzescy przedsiębiorcy. Urzędnicy planują zmienić obszar w którym funkcjonują z przemysłowego na usługowy. Jeżeli plany wejdą w życie to utrudni to znacznie życie przedsiębiorcom.
Firma Pawła Kuty zajmuje się recyklingiem plastiku. Interes się kręci i właściciel che dalej rozwijać firmę. Pozwolenia, które uzyskujemy są pozwoleniami czasowymi. Za jakiś czas te pozwolenia wygasną i nowych nie uzyskamy i co z naszymi firmami?- pyta.
Urzędnicy opracowują nowy plan zagospodarowania przestrzennego. Teren na którym działa kilkanaście firm chcą zmienić z przemysłowego na usługowe.
Żeby w sposób nadmierny podmioty gospodarcze nie przeszkadzały mieszkańcom- mówi Bogdan Dobranowski z brzeskiego ratusza.
A to oznacza ograniczenie działalności firm i zwolnienia. Przedsiębiorcy decyzjami urzędników są zaskoczeni. Tym bardziej, że jak mówią kupowali tereny przemysłowe a nie usługowe - mówi Grzegorz Marek, właściciel ubojni drobiu w Brzesku. Po to są strefy przemysłowe aby firmy mogły funkcjonować, bo tutaj przepisy są nieco inne- dodaje.
Ostatecznie nowy plan zagospodarowania muszą zatwierdzić radni. Przedsiębiorcy wierzą, że ci zrozumieją ich obawy.
źródło: RDN Małopolska 24 luty 2014 r.
|