Do Braci Chłopów w powiecie brzeskim!; Mokrzyska
(Przyjaciel Ludu)
1913-10-14
Bracia Chłopi! Żyjemy w okresie walk społecznych, których i my jesteśmy przedmiotem. Wszystkie stany ugrupowały się w ściśle zorganizowanych stronnictwach, jedynie miljonowe masy braci chłopskiej nie mają jeszcze jednolitej i sprężystej organizacji. Dlatego, aby nie być przedmiotem wyzysku, ale zorganizowaną siłą, świadomą swoich interesów stanowych, musimy przybyć na Wielki Wiec Chłopski, który się odbędzie we wtorek, dnia 21-go października o godz. 12-tej w południe w sali "Sokoła" w Brzesku. Powinniśmy jaknajliczniej na tym Wiecu Chłopskim zgromadzić się, albowiem będą tam omawiane najważniejsze sprawy chłopskie. Jak należy stanąć razem, aby wytargować od rządu zapomogi z powodu ogólnej klęski, jaka nawiedziła cały kraj. Jak mamy przygotować się do dalszej walki, w celu ostatecznego wyrugowania szlachty z krzeseł sejmowych, a osadzenia tychże chłopskimi posłami. Wreszcie - jak mamy iść razem w sprawach powiatowych i gminnych.
Dr Janczy.
*****
Mokrzyska
Dnia 28 września odbył się wielki wiec publ. Po zagajeniu wiecu przez p. Józefa Koczwarę i wyborze przewodniczącego, zabrał glos poseł Witos. Przedstawił dzieje gospodarki szlachty galicyjskiej, omówił zadania i obowiązki chłopa polskiego, wobec całego narodu i wobec swoich interesów stanowych. Potem przedstawił zgromadzonym smutne położenie braci chłopskiej po wielkiej klęsce elementarnej, jaka nawiedziła całą Galicje. Mówił, że bracia chłopi nie powinni ustawać w wołaniu o zapomogi ze strony rządu, chociaż p. Zaleski powiedział, że rząd nie da ani centa krajowi. Chłopi jeżeli chcą coś wytargować od rządu wiedeńskiego, który ma pieniądze na oświatę dla dzikich Albańczyków, to niech staną jak jeden i zawołają o ratunek, bo inaczej zginą z głodu. Że przysłowie "siedź w kącie, a ujrzą cię" dawno zbankrutowało. Po przemówieniu p. posła mówili jeszcze pp. Staśko, Glonek, dr Janczy, Książek i p. Józef Koczwara. Uchwalono następujące rezolucje:
1) Chłopi, zgromadzeni na wiecu w Mokrzyskach żądają wydatnej zapomogi ze strony rządu i wzywają swoich posłów parlamentarnych, aby poszli w myśl życzeń tutejszej ludności.
2) Oświadczają się za czteroprzymiotnikowem prawem wyborczem do Sejmu, bez kurji. Składają p. posłowi Witosowi za przybycie na wiec staropolskie: "Bóg zapłać!"
Ludowiec.
źródło: Przyjaciel Ludu 14 października 1913 r. nr.42 str.8 (pisownia oryginalna)
Nadesłał: Mariusz Gałek 6 marca 2014 r.
|