Ponieważ w dziejach naszej Ojczyzny organizacja ta odegrała niepoślednią rolę, dlatego na wstępie przypomnienie najważniejszych danych z jej historii. „W 1910 roku z inicjatywy nielegalnego Związku Walki Czynnej, aby umożliwić działania pozwalające na budowę szerszej organizacji militarnej, utworzone zostały legalne organizacje o charakterze paramilitarnym: Związek Strzelecki we Lwowie oraz Towarzystwo „Strzelec” w Krakowie. Podstawą prawną była ustawa o stowarzyszeniach oraz rozporządzenie Ministerstwa Obrony Krajowej z 1909 roku o „popieraniu strzelectwa dobrowolnego". Nazwa „Związek Strzelecki" jest dosłownym tłumaczeniem określenia „Schutzen - Verein" użytym w rozporządzeniu.
W Galicji Związek Strzelecki organizował szkoły podoficerskie i oficerskie, mógł korzystać ze strzelnic wojskowych, odbywać ćwiczenia oraz kupować broń i amunicję.
Szczególną rolę w rozbudowie organizacji odegrali studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego. W maju 1913 roku zlikwidowano Komendę Główną, jej funkcję przejął Wydział Wojskowy Komisji Tymczasowej Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych, której komendantem wojskowym został Józef Piłsudski.
W chwili wybuchu I wojny światowej Związek Strzelecki liczył 6449 przeszkolonych strzelców w tym:
• okręg krakowski – 3682 strzelców;
• okręg lwowski – 1131 strzelców;
• okręg zagraniczny – 362 strzelców.
Po I wojnie światowej powstał Związek Strzelecki. Nawiązywał do tradycji Związku Strzeleckiego z lat 1910 – 1914. Zrzeszał pozaszkolną, przedpoborową młodzież, głównie wiejską i rzemieślniczą. Prowadził działalność w zakresie wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego. Podlegał Ministerstwu Spraw Wojskowych. Należał do Polskich Związków Sportowych. Ściśle związany z obozem J. Piłsudskiego. Terytorialna struktura organizacyjna Związku Strzeleckiego odpowiadała wojskowo-administracyjnemu podziałowi państwa.
Prowadzono w jego ramach działalność oświatową, tj. kursy podstawowe, kursy instruktorskie, pogadanki, odczyty, biblioteki i czytelnie. W 1928 roku istniało 70 chórów, 20 orkiestr, 16 domów ludowych z boiskami i 237 świetlic należących do związku.
W 1939 roku Związek Strzelecki liczył około 500 tys. członków, którzy w czasie kampanii wrześniowej 1939 roku wykonywali zadania zlecone przez władze wojskowe. We wrześniu 1939 roku w Krakowie w oparciu o przedwojenne struktury Strzelca utworzono Organizację Orła Białego. Organizacja prowadziła działalność dywersyjną, wywiad i akcje propagandowe, wymierzone przeciwko okupantom. W czerwcu 1940 roku podporządkowała się Związkowi Walki Zbrojnej.” [1]
Brzeski oddział „Strzelca” powstał w marcu 1914 roku. Jak napisał dyrektor miejscowego gimnazjum Kazimierz Missona „Napływ członków był obfity, tak spośród uczniów, jak też synów obywateli Brzeska i gospodarzy Słotwiny i Brzezowca. Drużyna odbywała dwa razy w tygodniu ćwiczenia w obrębie miasta, a w nocy z soboty na niedzielę – nocne ćwiczenia polowe. (...) „Strzelec” mieścił się zrazu w budynku „Sokoła”, używając przyborów i broni tegoż towarzystwa. Następnie, wskutek niesnasek i wzajemnych przeciwieństw, opuścił lokal „Sokoła” i przeniósł się do domu dra Janczego, który udzielił towarzystwu lokalu bezpłatnie. (...) Dnia 1 kwietnia 1914 roku utworzono oddział żeński drużyny, który pełnił podczas ćwiczeń służbę sanitariuszek, a gdy drużyna wyruszyła w pole, zajął się ekwipowaniem członków, a po ich odejściu wysyłaniem ochotników do Krakowa, do Głównej Komendy.”[2] Członkowie brzeskiego „Strzelca” wzięli udział w działaniach I wojny światowej, walcząc o niepodległość Polski na licznych polach bitewnych, a ich bojowy szlak opisał jeden z nich - Ignacy Dudek. Jego wspomnienia znajdują się w rozdziale „Przeżycia legionistów z Brzeska”, zamieszczonym w II tomie Kroniki Miasta Brzeska 1385 – 1944 Jana Burlikowskiego.
Najmłodsi strzelcy (za J. Burlikowski, Kronika Miasta Brzeska 1385 – 1944, t. III)
Jak wynika z informacji zamieszczonej w związkowym czasopiśmie, „strzelcy” rozpoczęli w Brzesku ponowną działalność dopiero w 10 lat po zakończeniu I wojny światowej.
„Stowarzyszenie Związek Strzelecki zostało założone w Brzesku dn. 16 lutego 1928 na zebraniu organizacyjnem, na którem też dokonano wyboru Zarządu w następującym składzie: Prezes: ob. Rudolf Maak, wicepr. ob. L.S. Jonewicz (prawdopodobnie chodzi o Leona Stefana Jasiewicza, przyp. mój – J.F.), sekretarz J. Reczka, skarbnik I. Potocki, kier. kul. ośw. S. Nowak.
Dnia 4.I.1929 przystąpiono do założenia oddziału ćwiczebnego, kółka dramatycznego, kółka śpiewackiego, kółka dramatycznego, sekcji sportowo-gimnastycznej oraz sekcji kulturalno-oświatowej. Poza tem założono oddział żeński ćwiczebny.
Działalność Związku – mimo nie dających się uniknąć w pierwszych okresach pracy organizacyjnej pewnych trudności – któremi były: brak własnego lokalu na zebrania, pogadanki i odczyty, brak placu sportowego na ćwiczenia, a chociażby nawet i brak zrozumienia u pewnej części naszego społeczeństwa – przedstawia się na ogół dodatnio i rokuje jak najlepiej, co jest chyba jak na początek, dość dużym sukcesem.
Sekcja kulturalno-oświatowa pod kierunkiem ob. Nowaka, liczy członków niewielu – za to dużemi sukcesami poszczycić się może, bowiem dyr. Nowak zapoczątkował kilka wykładów i pogadanek dla członków, które się nadspodziewanie udały. Kółko śpiewackie miało mniej pola do popisu, bowiem dla braku lokalu, nie mogło się rozwijać, wzięło jednak pod kierunkiem prof. Królikiewicza, kilkakrotnie udział w wieczorkach urządzanych ku czci Marszałka Piłsudskiego.
Związek ponadto urządził w porozumieniu z L.O.P.P. (Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej, przyp. mój – J.F.) kilka wykładów przeciwgazowych dla członków i oddziału ćwiczącego, które prowadzili ob. Rogowski i Kurtyka.
Oprócz oddziału w Brzesku, założono także kilka oddziałów w powiecie, mianowicie w Zakliczynie, Łętowicach, Radłowie i Mokrzycach, gdzie referowali ob. Nowak, Patolski, Bulik, Maak.
Zarząd Związku przywiązuje także wielką wagę do rozmaitego rodzaju kursów, urządzanych przez Okr. Komendę Związku. Odbyło się także kilka zabaw na dochód Związku – ostatnio zaś dzięki poparciu Kom. miasta p. Kolarza, Związek zdobył dużą świetlicę, gdzie młodzież strzelecka mając do dyspozycji radio, czasopisma i książki, może godziwie się zabawić i umilić sobie czas.
Obecny Zarząd Oddziału Związku w Brzesku stanowią: Prezes: ob. Patolski Ig., wiceprezes: Jasiewicz S., sekretarz: Żmuda Fr., skarbnik: Czuła M., kier. kult-ośw.: Nowak Stan. (mc.)” (pisownia oryginalna)
Działalność Związku Strzeleckiego w naszym mieście musiała istotnie iść w dobrym kierunku, zwłaszcza sportowo-obronnym, gdyż w tym samym piśmie znajduje się notatka, że „6 i 7 lipca (1929 roku, przyp. mój – J.F.) odbywają się w Krakowie okręgowe zawody sportowe i strzeleckie. Do zawodów staje 242 zawodników i zawodniczek. Z tego do zawodów lekkoatletycznych stawało 156 osób, do gier sportowych 60, do zawodów strzeleckich 80. W ogólnej klasyfikacji, za lekkoatletykę, gry i strzelectwo, osiąga pierwsze miejsce obwód Kraków, drugie miejsce obwód Chrzanów, trzecie miejsce obwód Brzesko.”
Powyższe informacje można uzupełnić fragmentem kroniki Jana Burlikowskiego mówiącym o tym, że „W latach trzydziestych Związek Strzelecki tradycyjnie już był odpowiedzialny za powiatowe Święto Przysposobienia Wojskowego i Wychowania Fizycznego, połączone z zawodami strzeleckimi, sportowymi popisowymi ćwiczeniami gimnastycznymi, uroczystym nabożeństwem i defiladą.” [3]
Strzelcy podczas ćwiczeń na obecnym placu Kazimierza Wielkiego
(za J. Burlikowski, Kronika Miasta Brzeska 1385 – 1944, t. III)
Strzelcy podczas ćwiczeń na polu równoległym do obecnego placu Kazimierza Wielkiego
(za J. Burlikowski, Kronika Miasta Brzeska 1385 – 1944, t. III)
Niedawno otrzymałem od pewnej osoby, która pragnie pozostać anonimową, dokumenty pozwalające rzucić trochę światła na działalność brzeskiego „Strzelca” w latach 1929 – 1933.
Dokumenty te, związane z wymienionym już wcześniej Leonem Stefanem Jasiewiczem, wskazują na rolę, jaką odgrywał on w Związku Strzeleckim i siłą rzeczy ujawniają także inne postacie związane z tą organizacją. Leon Stefan Jasiewicz urodził się 10 lutego 1892 roku w Dukli (powiat Krosno) w rodzinie Erazma Jasiewicza i Eleonory z Dominów. Ojciec, dyrektor szkoły powszechnej w Dukli, został w 1903 roku mianowany c.k. okręgowym inspektorem oświaty w Brzesku, stąd szkołę powszechną Leon Stefan ukończył już w naszym mieście. Maturę zdał w I Gimnazjum w Tarnowie, po czym zapisał się na wydział prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wybuch I wojny światowej zastaje go, słuchacza II roku prawa, w Brzesku. O swoich dalszych losach tak pisze (we wszystkich cytowanych poniżej dokumentach zachowałem pisownię oryginalną):
„W gronie pięciu kolegów i przyjaciół akademików /m.i. późniejszy kapitan 4 p.p. Leg. Stanisław Klimek, zmarły tragicznie w 1922 (błąd, kpt. Stanisław Klimek zmarł w 1923 r. – przyp. mój, J.F.), oraz ś.p. major 6 p.p. Leg. Juljusz Merak, który padł na polu bitwy w r. 1920/ wolnych w danym momencie od służby austriackiej – wstępuję w pierwszych dniach sierpnia 1914 r. do Drużyn Strzeleckich i Legionów w Krakowie. Przeszkolenie wojskowe odbywam wraz z kolegami w batalionie ówczesnego kapitana Januszajtisa w kompanii porucznika Korczaka, w plutonie podporucznika /o ile mnie pamięć nie myli/ Oleskiego.
Nie byłem jednak wtedy dobrym materjałem na żołnierza. Od służby w armii austr. – jeszcze przed wybuchem wojny, byłem w zupełności zwolniony – na skutek ruptury (przepukliny – przyp. mój, J.F.) nabytej na popisie gimnastycznym w Sokole w Tarnowie. Nieznaczna początkowo i nie odczuwana wada, na skutek ćwiczeń i marszów, zaczęła się gwałtownie rozwijać i uczyniła mnie niezdolnym do służby frontowej. Dnia 17.IX.1914 r. przydzielony zostałem do Prowiantury Pierwszego Legionu Polskiego i tu jednak – na skutek wady, nie utrzymałem się długo. Zwolniony, względnie bezterminowo urlopowany w listopadzie czy grudniu 1914 r. – powróciłem do Brzeska.
W maju 1915 r. pobrany do armii austr. i po kilku tygodniach zwolniony – pracowałem rok prawie jako referent komisji zasiłkowej w Starostwie w Brzesku, pełniąc równocześnie poruczoną mi funkcję delegata Departamentu Wojskowego Nacz. Komitetu Narodowego na powiat Brzesko, aż do września 1916 r. We wrześniu 1916 r. pobrany ponownie do armii austr. służyłem w 57 p.p. do 1.XI.1918 r., kończąc w tym czasie rezerwową szkołę oficerską w Opawie, oraz przechodząc operację ruptury.
1.XI.1918 r. rozpocząłem służbę w 16 p.p. W.P. W roku 1919 mianowany zostałem podporucznikiem W.P. i z kompanią karabinów maszynowych wysłany na front. Na froncie przebyłem bez przerwy prawie rok, poprzez całą kampanię bolszewicką, aż do zawarcia pokoju i powrotu pułku do Tarnowa.
Pragnąc ukończyć studia uniwersyteckie, prosiłem o zwolnienie i z dniem 21.I.1921 r. przeniesiony zostałem do rezerwy w stopniu porucznika W.P. 21.XI.1921 odznaczony zostałem „Krzyżem Walecznych” /Dz.Pers.Min.Spraw Wojsk. Nr13/21 pkt.1931/.”
Trudna sytuacja materialna spowodowała, że Jasiewicz musiał przerwać studia i szukać pracy. Znalazł ją w Zakładach Przemysłowych w Okocimiu, gdzie został zatrudniony z dniem 8 maja 1922 roku. Przepracował tu ponad 10 lat na różnych stanowiskach. Wspomina, iż jako „jeden jedyny wówczas z całego Okocima pracowałem na początku – przez szereg lat – nad założeniem, zorganizowaniem i rozwojem Związku Strzeleckiego w powiecie brzeskim.” O jego zaangażowaniu i postawie najlepiej świadczy opinia wydana w Brzesku dnia 12 grudnia 1932 roku przez komendanta Powiatowego Związku Strzeleckiego. Poniżej jej fragment:
Pod opinią widnieje pieczęć Związku i podpis Wojciecha Kapustki.
Dokumentów z podpisem Wojciecha Kapustki [4] jest kilka i mają one różnorodny charakter. Za pośrednictwem Leona Jasiewicza komendant zaprasza 1 marca 1932 roku dyrekcję Zakładów Przemysłowych w Okocimiu na posiedzenie Komitetu Obywatelskiego, przygotowującego uroczyste obchody Dnia Imienin Marszałka Józefa Piłsudskiego, a w innym piśmie samego Jasiewicza do wzięcia udziału w podobnym zebraniu 8 marca 1933 roku. 16 marca 1932 roku Zarząd Powiatu Związku Strzeleckiego w Brzesku „serdecznie dziękuje JWPanu Magistrowi za łaskawe ufundowanie nagrody dla zawodników Związku Strzeleckiego powiatu brzeskiego.” Jest też pismo i z taką treścią:
Pismo starosty powiatowego Andrzeja Hałacińskiego [5] z dnia 10 września 1929 roku jest świadectwem dbania miejscowych władz o nadanie odpowiedniej rangi wydarzeniom ważnym w walce o niepodległość naszej Ojczyzny:
7 kwietnia 1932 roku Związek Strzelecki zaprosił Jasiewicza do kościoła parafialnego w Brzesku na nabożeństwo żałobne za spokój duszy śp. ks. biskupa dra Władysława Bandurskiego, zorganizowane staraniem tutejszego Komitetu Obywatelskiego. Oprócz podpisu Wojciecha Kapustki na zaproszeniu wymienione jest nazwisko dra Stanisława Szeligiewicza – prezesa Towarzystwa Przyjaciół Strzelca.
Członkowie Związku Strzeleckiego brali również udział w wydarzeniach kulturalnych, czego dowodem jest choćby pismo kapitana Franciszka Znamirowskiego [6] z dnia 3 listopada 1929 roku zachęcające do wzięcia udziału w przedstawieniu pt. „Wino, kobieta i dancing”, które wystawi „Stały teatr” z Tarnowa. Dochód miał być przeznaczony na cele Przysposobienia Wojskowego i Wychowania Fizycznego.
O ile powyższe pisma, choć w pewien sposób związane ze „Strzelcem”, odnosiły się przede wszystkim do Leona Stefana Jasiewicza, to jednak jest też kilka dotyczących wyłącznie tej organizacji, jak na przykład pismo naczelnika gminy Czchów z 10 października 1929 roku zawiadamiające Zarząd Oddziału Związku Strzeleckiego w Brzesku o terminie zebrania młodzieży i starszych w Czchowie.
Będąc skarbnikiem Związku, Jasiewicz prowadził jego księgowość, czego dowodem może być „korespondencja” z ówczesnym Urzędem Skarbowym, dotycząca (jak odczytał dr Jarosław Rubacha) patentu akcyzowego od bufetu mającej się odbyć zabawy w dniu 11 sierpnia 1929 roku.
Wśród innych księgowanych drobiazgów znajdujemy pokwitowanie (datowane na 2 maja 1932 r.) za pobranie z Koła Gospodyń w Okocimiu 50 sztuk jaj zielononóżek (zapłaciła za nie Marya Jacoszkowa), kwit na 10 zł tytułem zaliczki na naprawę czapek strzeleckich, którą otrzymał 23 stycznia 1933 roku Franciszek Helak, czy dowód wpłacenia do kasy powiatu Związku Strzeleckiego 48 zł za amunicję „uzyskaną w czasie strzelania w dniu 2. października 1932 r. „Dziesięć strzałów ku Chwale Ojczyzny”.
Brzesko było w lecie 1929 roku świadkiem bardzo ciekawej uroczystości:
Formowanie 6 Dywizji Piechoty rozpoczęto w maju 1919 roku. W latach 1919-1920 wzięła udział w wojnie polsko-ukraińskiej, w czasie której wykazała się wielkim męstwem w walkach toczonych z oddziałami I Armii Konnej Budionnego. Za bohaterską postawę 54 oficerom i żołnierzom nadano Krzyż Orderu Wojennego Virtuti Militari, a 633 Krzyż Walecznych. Po zakończonych działaniach wojennych dywizja została zreorganizowana. Ostatecznie dowództwo oraz część oddziałów znalazło się w Krakowie i w Wadowicach, a wchodzący w jej skład 16 pułk piechoty koszarował w Tarnowie.
Program „Święta Żołnierza” był bardzo bogaty, a złożyły się nań konkurencje lekkoatletyczne „reprezentowane przez” biegi, rzuty, skoki, zawody: obsługi ciężkiego karabinu maszynowego, plutonów pionierów, patroli telefonicznych, artyleryjskie, konne i koszykówki. Zaprezentowały się pułkowe orkiestry, nie obyło się bez polowej mszy, rozdania nagród i kończącej to dwudniowe święto defilady. Wstęp dla dorosłych cywilów wyceniono na 1 zł, młodzież płaciła 25 gr, wojskowi mieli wstęp wolny, taki sam był na mszę św. i rewię wojsk.
Jak wynika z odręcznego pisma, niestety, nieczytelnie podpisanego, Komenda Okręgu zlecała pewne zadania strzelcom brzeskim i bocheńskim:
Brzeski „Strzelec” miał wspólnie z bocheńską grupą wystawić 20-osobową drużynę celem pełnienia służby inspekcyjnej w dniu 5 sierpnia 1929 roku na dworcu w Krakowie. „Na przejazd 50% zniżki dokumenty dziś wręczam komendantowi Oddziału Obywatelowi Wolnikowi, który w porozumieniu z Zarządem względnie Obywatelem Prezesem zarządzi sprawę składu drużyny.”
Dwa ostatnie dokumenty, jakie znalazły się w „teczce” Leona Stefana Jasiewicza, warte są, moim zdaniem, zacytowania obszerniejszych fragmentów.
„Ponadto proszę wyrazić podziękowanie za ofiarną i bezinteresowną pomoc udzieloną w przygotowaniach i w czasie uroczystości pp. Bajowi, Berkowskiemu, Jareckiemu i Miziurze. (...) Z dniem 1 lipca 1930 mianuję: Ob. /kapr. rez./ Wąsika Franciszka sekcyjnym Z.S. /Mokrzyska/, Ob. /kapr. rez./ Reifa Tadeusza sekcyjnym Z.S. /Zakliczyn/, Ob. Gutowskiego Edwarda nauczyciela szkoły powszech. Referentem wychowania obywatelskiego z dniem 25 czerwca b.r. dla Radłowa.
Pan Komendant Okręgu Z.S. zamianował rozkazem Nr 8/30 profesora gimn. Patolskiego Ignacego referentem wychowania obywatelskiego na powiat brzeski.”
Rok 1930. Hufiec PW i „Strzelec” z gimnazjum po ćwiczeniach obrony przeciwgazowej.
W jasnym ubraniu dyrektor gimnazjum Kazimierz Missona.
Drugi od prawej siedzi prof. Ignacy Patolski.
(za J. Burlikowski, Kronika Miasta Brzeska 1385 – 1944, t. IV)
Ćwiczą członkowie Związku Strzeleckiego w Okocimie.
(z archiwum Jacka Białoskórskiego via Marek Sukiennik)
„W związku z rozkazem komendy głównej Nr 9/30 pkt. 6 z dnia 1 maja b.r. i wobec wątpliwości zachodzących między kierownikami sekcyj sportowych wyjaśniam, że sekcja sportowa oddziału Z.S. jest niczem innem jak „oddziałem ćwiczącym” w zrozumieniu kompetencji jakie posiada w stosunku do niej komendant oddziału, a zatem jest on bezpośrednim przełożonym sekcji sportowej, która na każde wezwanie ma stawać do wszelkich ćwiczeń prowadzonych w danym oddziele. Referent sportowy oddziału jako również podwładny kmdta oddz. jest doradcą technicznym i wykonawcą rozkazów i prac powieżonych mu przez komendanta oddziału. Inicjatywa referentów sportowych powiatu czy też oddziału w kierunku w.f. i prac sportowych jest nawet pożądana, natomiast w każdym wypadku jeżeli niema się zgory upoważnienia musi uzyskać aprobatę komendanta. Oświadczenie, że sekcja sportowa jest samodzielną nie mającą nic wspólnego z oddziałem, jest bezmyślną i gołosłowną teorją.
Każdy wyjazd drużyny sportowej poza garnizon oraz na zawody międzyoddziałowe czy też z jakąkolwiek drużyną cywilną ma komendant oddziału zameldować conajmniej tydzień przed zawodami komendantowi powiatu, który w razie ważniejszej przyczyny lub innych prac w tym terminie nakazanych przez swego przełożonego może się nie zgodzić na zawody bez jakiegokolwiek tłumaczenia się poszczególnym członkom.
Powyższy rozkaz wydaję do ścisłego stosowania i przestrzegania, opierając się na par. 102 statutu Z.S. oraz rozkazie komendy głównej Z.S. Nr 9/30 pkt. 6. Zastrzegam, że w wypadkach pominięcia powyższego rozkazu zastosuję do winnych par. 31 kar porządkowych org. pers. wzgl. 13 statutu aż do wykluczenia włącznie.
Nakazuję, ażeby przydzielona do oddziałów broń/ karabiny/ były każdorazowo po ćwiczeniach wyczyszczone na sucho i nawazelinowana, poczem należy ją odebrać i przechowywać o ile możności w miejscowych posterunkach pol. a jeżeli takowych niema w odpowiednio zabezpieczonych magazynach, pod okiem przełożonych danego oddziału Z.S.
Z niniejszym rozkazem wysyłam równocześnie świadectwa dla członków Z.S., którzy ukończyli I stopień P.W. celem uroczystego wręczenia, które komendanci oddziałów powinni zainicjować w ten sposób aby obecni byli na tej uroczystości zarządy w pełnym składzie oraz wszyscy członkowie i sympatycy Z.S. a także należałoby poprosić miejscowe władze. W przemówieniu określającym charakter uroczystości należałoby odczytać ulgi jakie przysługują członkom Z.S. w służbie wojskowej z tytułu otrzymanych świadectw. Ulgi te znajdą komendanci oddziałów w rozkazie komendy okręgu Nr 6/30 pkt. 5.
Egzaminy złożyli strzelcy z następującymi postępami: Oddział Zakliczyn n/Dunajcem: Stanisław Bukry, Juljan Pawłowski, Karol Burnat, Michał Więcek, Stanisław Wesołowski, Władysław Zając, Stanisław Jachciński, August Rafa, Jan Trepa, Aleksander Zając, Grzegórczyk Kazimierz i Stefan Pawłowski wszyscy z postępem dobrym, Oddział Mokrzyska: Stanisław Żurek, Karol Dubiel, Władysław Pszonka, Leopold Woda, Leopold Gładki, Wojciech Gibała, Stanisław Pukal z postępem dobrym i Stanisław Kołodziej, Stanisław Wesołowski, Stanisław Dziadowicz, Jan Gibała, Jan Wąsik z postępem dostatecznym.
Dla oddziałów Brzesko i Paleśnica egzaminy końcowe odbędą się z początkiem września b.r.
Podpisał Komendant powiatu Wojciech Kapustka ppor rez.”
Również ciekawe informacje zawiera Rozkaz dzienny Nr 4/32 wydany w Brzesku 18 marca 1932 roku.
Oprócz życzeń z okazji świąt wielkanocnych znajdują się w nim mianowania: Ob. Jana Gołasa z Oddz. Wał Ruda do stopnia tyt. sekcyjnego oraz Ob. Franciszka Lorkiewicza z Oddz. Niwka do stopnia tyt. sekcyjnego.
„Komendanci Oddziałów wspólnie z Zarządami porozumią się z władzami kościelnemi odnośnie wystawienia straży honorowej przy Grobie Bożym. Odnośnie sprawozdania przedłożą mi do dnia 30 marca br. Strzelcy wchodzący w skład wart honorowych mają być szczegółowo pouczeni o służbie i zachowaniu się przy Grobie Bożym a ponadto czysto i schludnie umundurowani.”
Następnie Komendant Powiatu zawiadamia o objęciu z dniem 16 marca br. Komendy Oddziału w Paleśnicy przez Ob. Jana Martykę, przydzieleniu 1 szt. Kbk /wiatrówki/ Oddziałowi w Borzęcinie oraz o przeznaczeniu po 1 egz. „Odrodzenia Polski. Rok 1920” do bibliotek Oddziałowych w Przyborowie, Niwce i Brzesku.
Dużo miejsca w tym rozkazie zajmuje zestawienie wyników i wymienienie zwycięzców z poszczególnych Oddziałów powiatu brzeskiego w zawodach strzeleckich (strzelano z wiatrówki). Sądzę, że warto zamieścić ten wykaz, gdyż rzuca on pewne światło na ilościowe uczestnictwo w Związku Strzeleckim na początku lat trzydziestych ubiegłego wieku.
Lp. | Nazwa Oddziału Z.S. | Brało udział w zawodach członków Z.S. | Osiągnęło ponad 300 pkt. zwodników | Wynik w % | Oddział osiągnął miejsce |
1 | Wał Ruda | 18 | 16 | 88,80 | I |
2 | Bucze | 19 | 15 | 78,94 | II |
3 | Brzesko | 29 | 21 | 72,41 | III |
4 | Radłów | 28 | 18 | 64,28 | IV |
5 | Kąty | 27 | 20 | 64,16 | V |
6 | Wojnicz | 15 | 9 | 60,00 | VI |
7 | Wokowice | 27 | 16 | 59,25 | VII |
8 | Niwka | 27 | 12 | 44,44 | VIII |
9 | Przyborów | 21 | 8 | 40,00 | IX |
10 | Borzęcin | 30 | 11 | 36,66 | X |
11 | Mokrzyska | 23 | 8 | 34,78 | XI |
12 | Poręba Spytk. | 18 | 6 | 33,33 | XII |
13 | Zakliczyn | 24 | 2 | 8,33 | XIII |
14 | Paleśnica | 10 | - | - | - |
Razem | | 316 | 162 | 51,26% | |
Oczywiście nie obyło się bez nagród dla pierwszych dwóch zwycięskich zespołów. Oddział Wał Ruda otrzymał dyplom honorowy oraz obraz olejny art. mal. Rutkowskiego (nagrodę ufundował Leon Stefan Jasiewicz – wiceprezes Odziału Z.S.); Odział Bucze oprócz dyplomu honorowego portret marszałka Józefa Piłsudskiego art. mal. Kossaka (nagrodę ufundował Ignacy Patolski – prof. gimn., referent Wychowania Obywatelskiego Komendy Powiatu Z.S.).
Najlepsi strzelcy z poszczególnych Oddziałów także zostali nagrodzeni: zegarami stojącymi, zegarkami, skórzanym portfelem i książką, a fundatorami nagród byli: starosta dr Zygmunt Döllinger, Zarząd Powiatu Związku Nauczycielstwa, Zarząd Towarzystwa Przyjaciół „Strzelca”, inspektor szkolny Jan Figiel, komendant Powiatowy Związku Strzeleckiego, komendant Obwodu 16. Związku Strzeleckiego, Powiatowa Komenda P.W. 16 p.p., sekretarz Pow. Z.S. Maciej Czuła, Zarząd Powiatu Zw. Strzel., komendant Oddziału Z.S. Józef Wolnik, naczelnik Poczty w Okocimiu Albert Thiel, dyrektor Kom. Kasy Oszcz. w Brzesku Stanisław Czyż, Stanisław Spolski, ks. dr poseł Jan Czuj.
Lista beneficjentów tych nagród: Stanisław Sowiński (Brzesko), Wojciech Przepiórka (Bucze), Józef Gołas (Wał Ruda), Andrzej Kulig (Kąty), Jan Drużba (Niwka), Tadeusz Guzy (Radłów), Ignacy Lenik (Wojnicz), Tadeusz Niedźwiedzki (Przyborów), Władysław Latocha (Wokowice), Józef Wita (Borzęcin), Jakób Kokoszka (Poręba Spytk.), Bronisław Zając (Zakliczyn), Jan Dziadowiec (Mokrzyska), Roman Surowiecki (Brzesko).
Komendant Powiatu Wojciech Kapustka tak kończy powyższy rozkaz: „Zawodnicy otrzymają dyplomy honorowe i nagrody przedmiotowe dnia 20 marca br. po akademji w „Sokole” z rąk przedstawiciela Rządu Pana Starosty, poczem nastąpi wspólna fotografja fundatorów nagród i zawodników, którzy je otrzymali.”
21 lutego 1932 roku. Powyższe zdjęcia przedstawiają zapewne zlot i ćwiczenia drużyn strzeleckich w Brzesku. Strzelcy w charakterystycznych maciejówkach. Ze zdjęć wynika również, że w ćwiczeniach biorą udział chłopcy w rogatywkach. W takich nakryciach głowy chodzili członkowie Przysposobienia Wojskowego ćwiczący się również w sprawach wojskowych, lecz nie należący do „Strzelca”. (za J. Burlikowski, Kronika Miasta Brzeska 1385 – 1944, t. III)
14 kwietnia 1933 roku Komenda Powiatu Związku Strzeleckiego wysłała do wszystkich 14 podległych jej Oddziałów terenowych pismo wraz z czekiem PKO, prosząc o wpłacenie zadeklarowanych wcześniej sum, które miały zostać przeznaczone na rzecz budowy strzelnicy w Brzesku imieniem Pana Marszałka Józefa Piłsudskiego. Jednak jak wynika ze sprawozdania dyrekcji Państwowego Gimnazjum w Brzesku za rok szkolny 1934/35 w części poświęconej hufcowi Przysposobienia Wojskowego, „Hufiec wykonał wszystkie ćwiczenia przewidziane programem oraz wykonał wszystkie strzelania z broni małokalibrowej oraz wojskowej na strzelnicy w Tarnowie.” [7] Zatem strzelnica w Brzesku jeszcze nie powstała. Nie udało się również zrealizować innego planu, a mianowicie wybudowania na wydzielonym bezpłatnie przez Radę Miejską placu na Trzciance budynku im. Piłsudskiego, który stałby się siedzibą Związku Strzeleckiego. Decyzję o przekazaniu miejsca pod budowę podjęli rajcy 23 grudnia 1935 roku.
W 1934 roku miasto i powiat brzeski nawiedziła powódź, która spowodowała ogromne zniszczenia. Powołano Powiatowy Komitet Pomocy Ofiarom Powodzi w Brzesku. Wydał on w 1936 roku sprawozdanie ze swojej działalności, a w nim m.in. zamieścił listę ofiarodawców na rzecz powodzian. Znalazły się na niej: Związek Strzelecki z Okocimia – 10 zł i z Brzeska – 30 zł. [8]
13 maja 1935 roku w Sali „Sokoła” odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Miejskiej mające na celu uczczenie pamięci zmarłego dzień wcześniej Józefa Piłsudskiego. Po przemówieniu radnego ks. dra Jana Czuja „... zabrał głos prezes Powiatowego Związku Strzeleckiego – baron Antoni Götz Okocimski i w imieniu Zarządu Związku Strzeleckiego oraz innych organizacji powiatu dał wyraz smutku i żałoby, jakie na tragiczną wieść o zgonie pierwszego Marszałka i komendanta ogarnęły całe społeczeństwo. Na apel mówcy wszyscy uczcili pamięć Zmarłego przez powstanie i dwuminutowe milczenie.” [9]
Mam nadzieję, że te kilka informacji na temat działalności Związku Strzeleckiego w Brzesku przyczyni się do przypomnienia, jak ważną i odpowiedzialną rolę odgrywał on na terenie miasta i powiatu w kształtowaniu na różne sposoby patriotycznych postaw.
Jacek Filip
P.S. Działalności Oddziału Związku Strzeleckiego w Brzesku w latach 1937 – 39 opisuje w tomie III Kroniki Miasta Brzeska 1385 – 1944 Jan Burlikowski.
Przypisy:
-
Wikipedia
Kazimierz Missona, „Brzesko w latach 1914 – 20” [W:] Jan Burlikowski, Kronika Miasta Brzeska 1385 – 1944, t. III, str. 65 i 66.
Jan Burlikowski, Kronika Miasta Brzeska 1385 -1944, t. III, str. 66.
Wojciech Kapustka – uczestnik I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej (1919-1921), przeniesiony do rezerwy w stopniu podporucznika. W okresie międzywojennym komendant Powiatowego Związku Strzeleckiego i Przysposobienia Wojskowego w Brzesku. W czasie II wojny światowej współzałożyciel brzeskiej komórki konspiracyjnej, mianowany na stopień kapitana, komendant obwodu AK Brzesko, od 1943 r. komendant obwodu tarnowskiego. Zmarł śmiercią tragiczną w 1945 r..
Andrzej Hałaciński, podpułkownik w stanie spoczynku, współtwórca „Pieśni Legionów”, był w latach 1929 – 1931 także dowódcą Związku Strzeleckiego w Brzesku. Odznaczony Orderem Virtuti Militari, Krzyżem Niepodległości oraz czterokrotnie Krzyżem Walecznych. Został zamordowany w Katyniu.
Kapitan Franciszek Znamirowski – komendant Powiatowego i Miejskiego Komitetu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego w Brzesku. Reprezentował 16 pułk piechoty z Tarnowa.
Jan Burlikowski, Kronika Miasta Brzeska 1385 – 1844, t. IV, str. 113
„Roczne sprawozdanie z działalności Powiatowego Komitetu Pomocy Ofiarom Powodzi w Brzesku” (Marek Sukiennik, Zbigniew Stós "Powódź w Powiecie brzeskim w 1934 roku"), czytaj »
Jan Burlikowski, Kronika Miasta Brzeska 1385 – 1944, t. IV, str. 169