Po ośmioletnim oczekiwaniu 10.09.2014 na ul. Bocznej Kasprowicza pojawiły się wreszcie z utęsknieniem wyczekiwane lampy (wszystkie 3).
Tylko co nam z tego skoro nadal nie świecą?
Jak było ciemno tak jest nadal. Na pytanie, kiedy zostaną włączone p. Dobrowolski z UM w Brzesku, przyrzekł, że do końca października będziemy „oświeceni”. Zdaniem energetyki w Bochni podłączenie lamp to kwesta ok tygodnia, najwyżej dwóch gdyby ktoś wykazał troszkę dobrej woli i chęci.
Na razie mieszkańcy w egipskich ciemnościach utykając na dziurach boją się, że spotkają spacerujące po ulicy dziki. Posiadanie lamp, które nie świecą nadal nie rozwiązuje problemu. Czujemy się oszukani, lekceważeni, nadający się tylko do płacenia podatków i do drwienia z naszych problemów i podstawowych potrzeb jak przejezdna droga i oświetlenie.
Mieszkańcy chcieliby również podziękować panu Klimkowi - sołtysowi wsi Jasień za "wspaniałą" tablice ogłoszeniową, która wielkością i wyglądem przypomina łopatę do śniegu. Nie ma na niej nazwy ulicy, która powinna się na niej znajdować, co było nakazane przez p. Burmistrza Wawrykę. Brak nazwy ulicy Boczna - Kasprowicza powoduje, że przyjezdni ludzie błądzą, nie potrafiąc znaleźć odpowiedniego adresu.
My mieszkańcy mamy nadzieję, że wyborcy mając złe doświadczenia z obecnymi przedstawicielami władzy czyli Burmistrzem oraz radnym i sołtysem, nie popełnią podobnych błędów w najbliższych wyborach i wybiorą odpowiedzialnych ludzi na odpowiednie stanowiska. Prosimy, aby podejść do sprawy uczciwie i sumiennie, aby nie żałować następnych 4 kolejnych lat.
Z poważaniem Józef Holik i mieszkańcy ulicy Bocznej Kasprowicza