W pierwszej części informacji o Strefach Płatnego Parkowania (SPP), zamieszczonej na portalu 22 września b.r., pisałem między innymi o wątpliwościach dotyczących "legalności" pobierania opłat na parkingu przed budynkiem Urzędu Miejskiego.
"Przeglądając uchwały Rady Miejskiej dotyczące tego tematu, pojawia się pytanie, a mianowicie czy uchwała Rady nr XIV/ 79 / z 5 grudnia 2003 roku, uchylająca uchwałę XXVII /302/ z 2001 i uchwałę XXIX/318/ z 2001 nie stoi w sprzeczności z prawem. Podjęcie tej uchwały, jak należy przypuszczać, spowodowane chyba było wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10.12 2002 Nr 214, poz. 1816.
W związku z tym powstaje długa lista pytań. Czy według przepisów prawa starosta, wykonując swoje ustawowe zadania, opiniuje ustalenie stref płatnego parkowania, czy nie? Jeśli tak, to czy wymieniona wyżej uchwała posiada taką aktualną pozytywną opinię starosty dotyczącą placów i obszarów, które nie są drogami publicznymi? W protokołach Rady Miejskiej nie sposób odnaleźć załącznika do uchwały zawierającego jakąś decyzję potwierdzającą pozytywne zaopiniowanie określenia obszaru stref opłat, zwłaszcza w odniesieniu do placów. Rodzi się zatem pytanie, czy taka opinia w ogóle jest wymagana? Pojawia się również kolejne pytanie, czy starosta, jako współwłaściciel działki przed budynkiem urzędem, choćby z tego tytułu nie powinien wydać opinii co do utworzenia strefy płatnego parkowania na tejże działce?
Przyglądając się wspomnianej uchwale, rodzi się również wątpliwość – czy ustanowienie przez Radę Miejską Strefy Płatnego Parkowania na działce niezaliczonej do żadnej z kategorii dróg publicznych nie nastąpiło aby z rażącym naruszeniem prawa ustawy z 14.03. 1985 o drogach publicznych? Podobne wątpliwości rodzi Uchwała Nr XVIII/131/ 2011 z dnia 28 grudnia 2011, w której również stan prawny działki przy parafii św. Jakuba Apostoła może stwarzać określone problemy.
Są to pytania, na które odpowiedzieć powinni urzędnicy lub pracujący dla Urzędu Miejskiego radcy prawni. Niestety, jak pokazały moje dotychczasowe doświadczenia w kontaktach z Urzędem Miejskim, nie można tu liczyć ani na wyjaśnienia "gminnych" prawników, ani urzędników, którzy działają jakby byli zaprogramowani, aby bronić racji Urzędu. (patrz uchwały RM dotyczące załatwiania skarg na Burmistrza i innych pracowników). Nie można liczyć także, niestety, na żadnego z obecnych radnych, całkowicie "ubezwłasnowolnionych" przez swoich liderów partyjnych lub Burmistrza (radni Wspólnoty Samorządowej). Chociaż, kto wie, idą wybory, więc może jednak ktoś zdecyduje się na przesłanie merytorycznej odpowiedzi?
Zobaczymy także, jak zareaguje na przedstawione pytania i wątpliwości Starostwo, a konkretnie Starosta Andrzej Potępa?" czytaj całość -->>.
W dniu 21 października dostałem taką odpowiedź od Pana Starosty:
"Odnosząc się do kwestii ustalenia strefy płatnego parkowania przy przed budynkiem na ul. Głowackiego, w którym mieszczą się Urząd Miejski w Brzesku oraz Starostwo Powiatowe w Brzesku, informuję, że wszelkie dokumenty dotyczące powołanej w Pana zapytaniu uchwały Rady Miejskiej w Brzesku w sprawie ustalenia stref płatnego parkowania powinny być w posiadaniu Urzędu Miejskiego w Brzesku gdyż to organ stanowiący Gminy Brzesko był wyłącznie władny do podjęcia tego typu uchwały. W konsekwencji wszelkie materiały konieczne do jej podjęcia, w tym w szczególności ewentualne opinie i uzgodnienia właściwych organów znajdują się w dyspozycji Urzędu Miejskiego w Brzesku.
Mając zaś na uwadze podniesiony w piśmie argument o konieczności wydania opinii przez Starostę w powyższym zakresie, związany ze współwłasnością działki na której ustanowiono strefę, dodatkowo nadmieniam, że z treści stosownych przepisów prawa obowiązek zaopiniowania wniosku o ustalenie strefy płatnego parkowania przez organy zarządzające drogami i ruchem na drogach dotyczy jedynie jej ustanowienia na drogach publicznych."
Niestety, odpowiadając Pan Starosta zrobił unik i przekierował mnie do Urzędu Miejskiego, omijając element współwłasności, co bardzo mnie zdziwiło, bo uważałem go za człowieka twardo trzymającego się zasad. Oczywiście, tak jak pisałem w w/w artykule, nie będę zwracał sie do Urzędu Miasta w tej sprawie, bo wiem z góry, jaką otrzymam odpowiedź. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że niekompetentni urzędnicy "upichcili" wadliwe ustawy. Mają świadomość, co by się mogło dziać, gdyby ludzie się dowiedzieli, że pobierano od nich pieniądze w sposób nieuprawniony. Dla mnie jest poza jakąkolwiek dyskusją, że nie mieli prawa ustanowić strefy parkowania na działce, która nie posiada symbolu "dr".
Temat ten podjął przedwczoraj red. Łukasz Wrona, który w reportażu wyemitowanym w Kronice Krakowskiej wysłuchał opinii na ten temat obu stron (Przedstawicieli Urzędu Miasta i Powiatu). Oczywiście skończyło się na jałowej wymianie opinii. Urząd Miasta na swą obronę podnosi fakt nieuchylenia uchwał przez wojewodę. zobacz relację »
Tyle, że zdarzają się przypadki, gdy służby wojewody nie zauważają uchybień i reagują dopiero po odpowiednich sygnałach (np. szkoła w Wokowicach, została zlikwidowana z naruszeniem procedur, a wojewoda też tego nie zauważył. Dopiero zareagował po proteście rodziców)
Jeszcze jedno zdanie na temat drugiej działki, o której pisałem w cytowanym wyżej artykule. Chodzi o działkę budowlaną przy parafii pw. św. Jakuba Apostoła, na której również Urząd Miasta bezprawnie ustanowił Strefę Płatnego Parkowania i karał mandatami nieświadomych bezprawia kierowców. (Nieoficjalnie dowiedziałem się, że teren ten został przekazany przez kościół Urzędowi, ale potwierdzenia tej informacji nie mam).
Wydaje się, że jednak coś dotarło do świadomości urzędników w magistracie, bo będąc w Brzesku widziałem, jak geodeci (?) wykonywali pomiary inwentaryzacyjne działki, a w dniu 22 października Rada Miejska uchwaliła zamianę tej działki budowlanej na "Plac św. Jakuba", zobacz ». Najprawdopodobniej "nowy" plac obejmuje także kościół i zabudowania kościelne - a więc zmieni się także adres tych budynków z Głowackiego na "Pl. św. Jakuba" nr XX). No i teraz wszystko jest prawie w porządku. Prawie, bo kto zwróci kierowcom pieniądze za bezprawnie wystawiane do tej pory opłaty parkingowe i mandaty za jej nieuiszczanie?
Czekamy na kolejny krok, tzn. nazwanie działki, na której jest obecnie parking Urzędu na "Plac [tu należy wstawić dane osobowe patrona]".
Oczywiście oba wspomniane tematy to pole do działania nie dla mnie, ale osób pokrzywdzonych, lokalnych mediów i nowej, mniej koniunkturalnej rady miejskiej. Otwartym pozostaje pytanie, czy zechcą się tym zająć?
Zbigniew Stós
P.S. W drugiej części artykułu o parkingach pisałem na temat niezgodnego z przepisami oznakowania Stref Płatnego Parkowania na ulicach miasta, czytaj ». Organem zarządzającym ruchem na drogach powiatowych i gminnych jest Starosta. Za 10 dni minie ustawowy termin ustosunkowania się do tych wątpliwości. Miejmy nadzieję, że tym razem Pan Starosta stanie na wysokości zadania.