Nieoficjalny Portal Miasta Brzeska i Okolic 
  Home  |   Almanach  |   BBS  |   Forum  |   Historia  |   Informator  |   Leksykon  |   Linki  |   Mapa  |   Na skróty  |   Ogłoszenia  |   Polonia  |   Turystyka  |   Autor  
 

Dzień Kobiet  (Anna Gaudnik)  2015-03-06

Dzień Kobiet to święto, o którym pamiętam;
Walentynki dzisiaj są mu konkurencją.
Nie jest popularnym to co teraz powiem,
ja tam Święto Kobiet traktuję z atencją,

z należnym szacunkiem no i sentymentem,
bo jakże inaczej ten dzień mam traktować
skoro od dzieciństwa; pamiętam to dobrze
wołano w tym to dniu :”Kobietę szanować !!!

Marzyłam dziewczynką będąc jeszcze małą,
że jak będę duża, dostanę goździka,
bo tatuś przychodził w tym dniu zawsze z kwiatkiem
nooo, nie zawsze tak radośnie mamusia go wita!

Można by rzec nawet, nie była szczęśliwa
widząc swego męża z czerwonym kwiatuszkiem
takim lekko zmiętym, może nadłamanym
miał do tego zawsze herbaty paczuszkę.



Zdarzała się także kawa Arabica
i Orient, pończochy i jakaś ściereczka;
Tatuś tak się cieszył, że przyniósł prezenty
wciskał czekoladę:” będziesz mieć dla dziecka!”

Ale się Mamusi coś nie podobało,
spojrzenie tatusia z lekką mgiełką w oku?
A może czapeczka przekrzywiona nieco?
Taki to Dzień Kobiet był u nas co roku!

Teraz już niemodnym stało się to święto
nikt go nie obchodzi- mówi statystyka.
A ja jednak tęsknię za tym by zobaczyć
z czerwonym goździkiem mężczyzn na chodnikach!

                           ***

Pierwsze Święto Kobiet w moim małżeństwie.
To dzień gdy się spełnić miał sen o Goździku.
Rano oczy moje prawie pewne były ,
że zobaczą goździk w pięknym flakoniku!

A tu nic nie było! Popatrzyłam wszędzie,
pomyślałam jednak:.. to dopiero ranek !
Dam mu trochę czasu na organizację,
napewno po pracy goździka dostanę !

Wieczorem do domu wracam prawie pewna,
że kwiatami dom nasz już będzie usłany,
że stolik i świeca, kolacja we dwoje …
mąż mi drzwi otwiera.. w dole od piżamy!

„Tak sobie zdrzemnąłem czekając na ciebie;
Nie chciałem kłaść spać się byś mnie nie zbudziła!”
Spoglądnął na zegar wcale nie dyskretnie;
„Idę spać skoro żeś, do domu wróciła!”

Nie było goździka, nie było kolacji,
i nie było żadnych kolorowych świeczek!
Zdjęłam sama płaszczyk w ślepym przedpokoju;
i ślepej kuchence posiedziałam jeszcze!

Pomyślałam sobie, nie będę mówiła
jaki to się dzisiaj dzień do końca zbliża!
Zostawię na jutro sobie satysfakcję
Teraz moje oczy łza samotna zwilża.

Rano wstaję szybko; do pracy się spieszę!
I tak mimochodem rzucam mu pytanie:
„Który dzisiaj marzec? Popatrz na kalendarz!
Cisza ! No powiedz, że który, moje Ty kochanie ?

Dzisiaj jest dziewiąty, mówi bez zmieszania!
Ja przynajmniej w głosie zmieszania nie czuję
I ja też udaję, że się nic nie stało.
Do której ty dzisiaj Jureczku pracujesz?

I tak bezszelestnie minął mi Dzień Kobiet.
Tak wyczekiwana bombonierka wrażeń !
Nie myślałam jednak, że w moim przypadku
pustą się jak widać w efekcie okaże !

Pierwszy mi dzień wiosny nagrodził z naddatkiem
I moje wyczucie, delikatność moją !
Przychodzę do domu zapach kwiatów czuję!
Na stole w flakonie piękne frezje stoją !


Cóż to za okazja! krzyknęłam zdumiona!
Czemu mnie kwiatami witasz bez powodu?
Ten pierwszy dzień wiosny niech okazją będzie
że wybaczysz sprawcy twojego zawodu!

Nie dałem goździka! Wiem, że Ty czekałaś!
Zapomniałem o tym jak mi miłe zdrowie!
Niechże Ci, bukiecik nagrodzi mą wpadkę
I niech ci ta frezja przepraszam dziś powie!

Stało się tradycją, że bukiecik frezji
o pierwszym dniu wiosny mówi mi co roku.
Zdarza się o tym zapomnieć …niestety.
Tym więcej ta chwila ma w sobie uroku!.

Anna Gaudnik
marzec 2013 r.


Od admina: Jak widać wiersz ten przeleżał u mnie w skrzynce pocztowej dwa lata, za co autorkę i czytelników gorąco przepraszam.

Zbigniew Stós


comments powered by Disqus


Copyright © 2004-2024 Zbigniew Stos Wszelkie prawa zastrzezone.
Uwagi, opinie i komentarze prosze przesylac na adres portal.brzesko.ws@gmail.com