Zmarł ks. Maryański
("PRAWDA")
1910-08-13
W dniu 1-go sierpnia pożegnała tutejsza parafia ks. Jozefa Maryańskiego, który jako wikaryusz pracował tu przez trzy lata i teraz został przeniesiony do Straszęcina koło Dębicy. Już na samą wieść , że ks. Maryański opuści parafie Szczepanowską, panował parafian wielki smutek i boleść. Kiedy dnia 1-go sierpnia w dniu wyjazdu wyszedł ks. Maryański ze mszą św. przed ołtarz Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, którego to obraz został uroczyście wprowadzony do naszego kościoła za staraniem ks. Maryańskiego w roku 1909, zabrzmiała z piersi wszystkich pieśń do Matki Bożej, a śpiewano ją z taką czułością i boleścią, że nie było w kościele ani jednego człowieka, któryby się mógł powstrzymać od łez. Płakali gospodarze, płakały gospodynie, starsi i dzieci, płakali bo żegnali ks. Józefa Maryańskiego, pracownika w kościele i poza kościołem, pracownika w kasie Reiffeisena, w której jako kierownik zmuszony był pracować nocami. A nie żałował nigdy trudu, bo z chęcią pracował dla ludu, dla którego dobra się poświęcił. Zawsze skromny, cichy, łagodny, sam będąc wątłego zdrowia, z wielką przyjemnością, jak tylko czasu dopadł, odwiedzał chorych, a zwłaszcza prawdziwie biednych, wspierał ich i pocieszał słowem. Był to kapłan prawdziwie duszą i ciałem oddany ludowi jego dobru. Za pozwoleniem i poparciem proboszcza miejscowego powiodło mu się odmalować kościół parafialny i sprawić kilka sprzętów kościelnych. A trzeba wiedzieć, że ludność tej wioski jest ubogą, to też wydatki pokrywać musiał ks. Maryański z własnej kieszeni. Nie żałował i nie szczędził na to grosza, bo chciał, by kościółek , w którym on w każdą sobotę odprawiał mszę św., stał się prawdziwie domm Bożym. Oto praca prawdziwego siewcy Bożego – praca płynąca ze serca – i dla tego zjednała serca szystkich parafian i wielki szacunek dla ks. Maryanskiego. Chcąc zaś okazać wdzięczność ks. Maryańskiego za te trudy i za jego poświęcenie, tą drogą szlemy mu staropolskie „Bóg zapłać” Niech ci czcigodny kapłanie, błogosławi Pan Bóg w dalszej pracy. Za całą parafię Szczepanowską: Franciszek Bilecki, Władysław Kargól, Jan Kałucki, Jan Pikulski, Józef Budyń. źródło: "PRAWDA” nr 33 z dnia 13 sierpnia 1910 str 521/522 ( pisownia oryginalna)Nadesłał: Drabant Tadeusz 3 marca 2015 r.
|