Kronika Fabryczna Browar „Okocim”
(Dziennik Polski)
1945-06-24
Jedno z największych przedsiębiorstw w Europie obejmuje: browar, suszarnie jarzyn, marmeladziarni, cegielnie, tartak i palarnie kawy. Zdolność produkcyjna przedsiębiorstwa wynosi: 300 000 hltr. piwa rocznie , 900.000 kg. drożdży rocznie, 1.000.000 kg jarzyn św. rocznie, 900.000 kg marmelady rocznie, 650.000 cegieł rocznie, 5.000 m³ desek rocznie, 60.000 kg kawy rocznie Obrót kasowy dzienny wynosi 800.000– 1½ mil. złotych. Surowce są pod dostatkiem , częściowo z przydziałów, częściowo nabywane w wolnym handlu. Paliwo: Zakłady zużywają dziennie 22 tony węgla. Na razie kwestia węgla jest rozwiązana. Otrzymano go z Brzeszcza. Obecnie przystępują do do odbudowy normalnotorowej 4-kilometrowej bocznicy, którzy Niemcy zupełnie zniszczyli. Sprawa opracowana, wykonanie planowane do jesieni. Narazie zmobilizowano transport konny. Zbyt regulowany jest przez Woj. Wydział Przemysłowy. Globalne przydziały wyznaczone są na poszczególne powiaty i okręgi. Dla stołówek urzędów, świetlic fabrycznych, zabaw fabrycznych w cenie 14 zł za litr. Lokale prywatne nabywają piwo w wolnym handlu po cenie 30 zł za litr. Cena własna 1 litra piwa wynosi 21 zł. Pracownicy. Zatrudnionych 470 osób. Przed wojną i podczas okupacji zajętych było 600 pracowników. Pracownicy otrzymują premie miesięczne w postaci 1 hl piwa. Stołówka wydaje śniadania i obiady bardzo smaczne, częściowo z przydziałów aprowizacji, częściowo we własnym zakresie. Świetlicy jeszcze nie ma . Dwaj praktykanci z browaru wysłani zostali przez fabrykę na 6-cio tygodniowy dokształcający do Łodzi. Na terenie zakładu w dawnym pałacu b. właściciela barona Götza-Okocimskiego mieści się miejskie gimnazjum, dostępne dla całego powiatu, z którego korzystają dzieci robotników i urzędników zakładu. Robotnicy mają własną orkiestrę i chór fabryczny. Każdy pracownik ma ogródek działkowy 500 m² Płace. Umowy zbiorowej jeszcze nie zawarto. Na cegielni pracują już na normę. Pracownicy dostają po 2ɡ węgla miesięcznie oraz dodatek mieszkaniowy. Godziny nadliczbowe są opłacane. Dyrektorem jest ob. Przygodzki. A w Radzie Zakładowej: przewodniczącym ob. Młynek. Pożądanym byłoby, żeby w skład Rady Zakładowej weszli również robotnicy, a nie tylko majstrowie. źródło: "Dziennik Polski" nr 137 z dnia 24 czerwca 1945, str.4 (pisownia oryginalna) Nadesłał: Drabant Tadeusz 16 marca 2015 r.
|