Przygwożdżenie kłamstwa.
("Lud katolicki")
1926-12-05
Bielcza, pow. Brzesko. W Piaście z 28 listopada b. r., pojawiła się kłamliwa i głupia korespondencja o wiecu posła ks. dr. Czuja i o nastrojach politycznych w naszej gminie, podpisana przez niejakiego Niedojadłę. Szkoda czasu na zbijanie brudnego i brzydkiego kłamstwa, obliczonego na naiwność piastowców z poza Bielczy. Po kilku tygodniach przypomniał sobie biedaczyna, że należy się swej partji przypodobać. Zbyt długo męczył się nad napisaniem bujdy, w której chwali nauczycielkę, Bilównę. Zapewne pani ta poprawiła mu z wdzięczności to pisanie, aby składniej wyglądało. Niech będzie, jak chce, faktem jest, że wszyscy się domagamy zabrania od nas tej nauczycielki, bo uważamy, iż nie jest odpowiednią do nauczania, i wychowywania, naszych dzieci. Zbyt grube i bezczelne jest kłamstwo, dotyczące samego wiecu. Na oczach całej parafji podczas uchwalenia pełnego wotum zaufania dla ks. dra Czuja i S. K. L. odeszli ostentacyjnie na znak protestu dwaj piastowcy mający mleko na wardze, t. j. Niedojadło i Wójcik. Tak było i na to niema rady. Sama ochota, by było inaczej nie wystarczy. Cała parafja oddaje świadectwo prawdzie.
Franciszku Niedojadło! Nie kłam tak haniebnie! Jesteś jeszcze smarkaczem, szkoda, twej młodej duszy, by ją tak wypaczać metodami -piasta. Młokosie, nie rzucaj starszym piaskiem w oczy, ale patrz na życie i czekaj, co na ciebie przyjdzie. Kłamstwo jest brzydką rzeczą i niedaleko niem zajedziesz. W Bielczy nikt nigdy ci nie uwierzy, a Piast powinien mieć uczciwszych korespondentów, by go w ten sposób nie paskudzili. Starszy katolicko-ludowy. źródło: "Lud katolicki" Kraków, 5 grudnia 1926 r. nr.49 str. 5 i 6 (pisownia oryginalna) Nadesłał: Mariusz Gałek 13 marca 2015 r.
|