Nieoficjalny Portal Miasta Brzeska i Okolic 
  Home  |   Almanach  |   BBS  |   Forum  |   Historia  |   Informator  |   Leksykon  |   Linki  |   Mapa  |   Na skróty  |   Ogłoszenia  |   Polonia  |   Turystyka  |   Autor  
 

Zygmunt Damasiewicz nauczyciel łaciny Karola Wojtyły.  (Zb. Stós)  2015-05-08

Zygmunt Damasiewicz nauczyciel łaciny Karola Wojtyły.

Ciekawy jestem ilu czytelników portalu interesujących się historią naszej małej ojczyzny zauważyło, że na początku XX wieku kilka rodzin mieszkających w Brzesku powiązane było w swoisty sposób z Wadowicami.

Zaliczyć można do nich rodziny dr Petersa i cukiernika Hagenhubera (właściciel cukierni w której Wojtyła kupował kremówki), którzy przeprowadzili się z Brzeska do Wadowic, gdzie ich synowie chodzili do jednej klasy z Karolem Wojtyłą [1]. Podobnie było z koleżanką szkolną Karola Wojtyły, Haliną Królikowską-Kwiatkowską, która z wraz z rodzicami zawędrowała w 1934 r.do Wadowic także z Brzeska [2].

Kiedy kilka dni temu zamieściłem listę nauczycieli szkół średnich w Galicji [3] znalazłem na niej nazwisko Zygmunta Damasiewicza z Brzeska. Zygmunt był bratem Michała Damasiewicza, którego rodzina do dziś mieszka w Brzesku.

Okazuje się, że i on także przeprowadził się do Wadowic, gdzie w latach 1913-1937 był nauczycielem filologii klasycznej w Państwowym Męskim Gimnazjum im. Marcina Wadowity. Uczył łaciny między innymi w klasie Karola Wojtyły. Późniejszy papież często wspominał prof. łaciny, któremu zawdzięczał doskonałe opanowanie tego języka. W Wadowicach urodzili się jego synowie Mieczysław prof. AGH (więcej ») i Zygmunt Witold Damazy Damasiewicz polski artysta malarz, grafik i rysownik, pedagog (więcej»). "Damazy" to było przezwisko prof. Damasiewicza [6]. Musiał polubić chyba to przezwisko skoro dał tak na imię swojemu młodszemu synowi.

Zygmunt Damasiewicz z żoną i synem Mieczysławem

Zygmunt Damasiewicz z żoną i starszym synem Mieczysławem
1917 lub 1918
fot. z albumu rodzinnego Yan-Alexandre Damasiewicza, wnuka Mieczysława)

Pozwolę sobie zacytować fragment wywiadu jaki udzielił portalowi opoka.pl Teofil Bojeś, kolega z klasy Karola Wojtyły w wadowickim gimnazjum [4].

"W poprzednich wywiadach opowiadał Pan o wielu śmiesznych sytuacjach w klasie. Można by pomyśleć, że to była dość rozrywkowa klasa...

No nie. To mylne wrażenie. Nie były to przecież wyskoki na miarę dzisiejszych czasów! Na lekcjach był porządek, ład, cisza. Większe wybryki były nie do pomyślenia. Oczywiście, było kilka zabawnych sytuacji w naszej klasie. Opowiadałem Panu tę historię z profesorem Zygmuntem Damasiewiczem i perfumami?

Tak.

A to doskonale. To jeszcze raz opowiem! (śmiech).

Profesor Damasiewicz — groźny, choć małej postury, łysawy, cieszący się wielką estymą nauczyciel uczył naszą klasę łaciny. Karol był najlepszy z tego przedmiotu. Damasiewicz chodził zdecydowanie, prężył się; mówiąc szczerze, to się go baliśmy. Jak przychodził do klasy, to była taka cisza, że każdy przelot muchy było słychać. Wiedzieliśmy, że był bardzo wyczulony na zapachy. Miał niesamowity węch. Kiedyś jeden z kolegów kupił podczas czwartkowego jarmarku w Wadowicach flakon mocnych perfum. Przed lekcją z profesorem Damasiewiczem wylał te perfumy na jednego z kolegów.

Na Jerzego Klugera.

Wchodzi Damasiewicz. Cisza niesamowita. Czekamy, kiedy się zorientuje. Jeszcze nie doszedł do katedry i stanął jak wryty. Poczuł zapach, który unosił się w całej klasie. Bezbłędnie rozpoznał tego, który taki zapach wydzielał, i natychmiast do niego doskoczył. Zanim zorientowaliśmy się, co się dzieje, już wyprowadzał naszego kolegę z klasy.

Inna śmieszna sytuacja, w której uczestniczył Karol Wojtyła, miała miejsce na lekcji profesora Damasiewicza, gdy jeden z kolegów przyniósł do klasy... lalkę.

Jak się tę lalkę przewracało na bok, to wydawała charakterystyczny dźwięk „mamma”. To był hit, że tak powiem. Kupił ją nasz amant klasowy Andrzej Czupryński. Wszedł do klasy Damasiewicz. Była niesamowita cisza. Profesor siedział za katedrą i wpisywał temat do dziennika. I wtedy Jędrek przewrócił lalkę. Cała klasa usłyszała: „Mamma”. Zamarłem, bo przecież coś takiego było nie do pomyślenia na lekcji profesora Damasiewicza! Nauczyciel spokojnie podniósł wzrok. I wtedy nieoczekiwanie lalka znowu wydała głos: „Mamma”. To Jędrka zgubiło. Profesor Damasiewicz już był przy nim i szybko wyprowadził go z klasy."

* * *

Inną ciekawe informacje na temat Zygmunta Damasiewicza znalazłem w opracowaniu O. Honorata Czesława Gila [5], cytuję:

"Czasem na egzaminie maturalnym abiturienci sprawiali niespodzianki: oblewali pewniacy, a zdawali ci, którzy – zdaniem nauczyciela – nie powinni zdać. Zygmunt Damasiewicz, nauczyciel łaciny, miał zapewniać Franciszka Gwiżdża, że prędzej mu kaktus wyrośnie na dłoni niż on zda maturę. Pech chciał, że po dziesięciu latach ten tak surowo oceniony uczeń został dyrektorem Gimnazjum i przełożonym swojego nauczyciela." (str. 11)

"Z surowości słynął również profesor Zygmunt Damasiewicz (ur. 1882), filolog klasyczny, nauczyciel łaciny i greki, który miał tak doskonałą pamięć, że nie potrzebował zapisywać ocen, noty końcowe wystawiał z pamięci, i co więcej, z reguły uczniowie uważali je za sprawiedliwe. Uczniowie, chociaż czasem robili mu psikusy, czuli przed nim respekt, a na jego lekcjach panowała zawsze idealna cisza" (str. 17)

Zbigniew Stós

Aktualizacja 27 grudnia 2016 r. Dodano zdjęcie Zygmunta Damasiewicza z rodziną przesłane przez jego prawnuka Yan-Aleksandre Damasiewicza.

Piśmiennictwo:

[1] "Nasz papież" Zuzanna Peters- Musiał
[2] „Chwalili się tobą”, I. Dojka, BIM 1/2008
[3] "Spis nauczycieli szkół średnich w Galicyi pochodzących z ziemii brzeskiej (1909r.)"
(opr. Tadeusz Drabant)
[4]  „Karol, ale się doigrałeś!”, fragment książki "Dar Świętości", 2008, wyd. Świętego Pawła
[5] O. Honorat Czesław Gil OCD "Szkolnictwo w Wadowicach 1918-1939" Opracowanie zostało napisane dla pracy zbiorowej, która jednak nie została zrealizowana.
[6]
Tadeusz Królikiewicz "Wspomnienia", Stwarzyszenie Absolwentów LO im. Marcina Wadowity w Wadowicach.

comments powered by Disqus


Copyright © 2004-2024 Zbigniew Stos Wszelkie prawa zastrzezone.
Uwagi, opinie i komentarze prosze przesylac na adres portal.brzesko.ws@gmail.com