REMONT czy ZABAWA w Remont kanalizacji na Okulickiego
(JO)
2015-06-05
Od paru tygodni ciągnie się remont kanalizacji przy ul. Okulickiego. Mam poważne wątpliwość, czy metoda remontu tej kanalizacji (opatrz opis »), wybrana była właściwie dla tej ulicy, Z jednej strony, przez 3 tygodnie blokowane były coraz to inne kilkunastometrowe fragmenty ulicy o dość dużym natężeniu ruchu, z regulowaną w taktach parominutowych, sygnalizacja świetlną. Fragmenty tych wykopów zasypane tłuczniem z wystającymi pokrywami studzienek kanalizacyjnych, co kawałek pachołki czy barierki, skutecznie blokują jeden pas ruchu. Widać, że zastosowano tu niewłaściwą technologię, bo kolejne dziury w ziemi są kolejny raz rozkopywane i przybywa nowych dziur w ziemi pomiędzy zrobionymi wcześniej. Wydaje się, że wykopanie rowu na całej długości remontowanego odcinka i wymiana rur tradycyjną metodą po pierwsze kosztowałaby dużo mniej niż zastosowane bez zastanowienia wynalazki a po drugie zrealizowane byłoby w ciągu ca. 2 tygodni. Dodatkowy smaczkiem, który pokazuje, że tzw. inżynieria ruchu jest dziedziną wiedzy, której trzeba się kilka lat uczyć, to postawienie od poniedziałku 1 czerwca 2015 przez wykonawców remontu kanalizacji na Okulickiego, za zgodą jak sądzę właściwej komórki Urzędu Miasta, sygnalizatora świetlnego na początku Okulickiego, 10 m od ronda Solskiego - Okulickiego - Sczepanowska. Ponieważ ruchem wahadłowym objęty jest kilkusetmetrowy odcinek Okulickiego, interwał zmiany świateł trwa 5-6 minut, a to powoduje, że już po 1 – 2 minutach, 3 – ci samochód z zatrzymujących się przed sygnalizatorem na czerwonym świetle, blokuje skutecznie na 3-4 minuty ww rondo, tworząc korki na wszystkich ulicach dochodzących do ronda. JO PS. Prowadzony remont ulicy Czarnowiejskiej (od Ogrodowej do Brzezowickiej) tradycyjną metodą przebiegł daleko sprawniej, bez korków, bez sygnalizacji świetlnej i bez eksperymentów, których koszty wliczone zostaną i tak w cenę najdroższych w Polsce usług wodno-kanalizacyjnych.
|