Dzięki uprzejmości Pana Edwarda Solaka, który udostępnił mi kilka zdjęć z jego albumu rodzinnego, mogę je przedstawić czytelnikom portalu. Zachowane fotografie pochodzą sprzed II wojny światowej. Spośród kilku zdjęć szczególnie zaciekawiło mnie jedno, na którym widać leśniczego ze strażnikami leśnymi. Fotografia została wykonana w latach 30-tych, prawdopodobnie w Wygodzie (w tym okresie Wygoda należała do Strzelec Wlk., obecnie jest częścią Niedzielisk).
Od lewej stoją: Michał Głąb, Edward Kętrzyński (leśniczy), Andrzej Solak – wszyscy byli mieszkańcami Wygody, Jakub Wilk – mieszkaniec Strzelec Wielkich.
A oto kilka informacji o tych osobach, jakie udało mi się ustalić.
Michał Głąb
Zastrzelony w 1945 roku przez żołnierzy radzieckich, pędzących bydło na wschód, w okolicy Szczurowej. Był kawalerem. Nie udało się ustalić dokładnej daty śmierci.
* * * * *
Edward Kętrzyński
Do początku lat 50-tych pełnił funkcje leśniczego w Lasach Fundacji im. Ossolińskich w Strzelcach Wielkich. Po przejściu na emeryturę zmienił miejsce zamieszkania.
Kwit wywozowy na drzewo z dnia 15.X.1940 r.
Poniższe zdjęcie zostało znalezione w byłej leśniczówce w Wygodzie. Może, ale nie musi, przedstawiać rodzinę Edwarda Kętrzyńskiego.
* * * * *
Andrzej Solak, urodzony 24 grudnia 1911 r. Strzelce Wielkie, syn Wojciecha i Julii Młynarczyk.
Andrzej Solak z bratem Michałem (po lewej) fotografia zrobiona koniec lat 20-tych.
Kilka zdjęć z okresu służby wojskowej w Korpusie Ochrony Pogranicza.
W młodych latach przebywał we Francji. Od roku 1936 pełnił służbę strażniczą ku ochronie kultury krajowej na stanowisku strażnik lasowy w Lasach Fundacji im. Ossolińskich w Strzelcach Wielkich.
Andrzej Solak (w środku) fotografia koniec lat 30-tych.
W końcu sierpnia 1939 roku został zmobilizowany i jako rezerwista wcielony do 26 p. p. w Gródku Jagiellońskim. A od 2 września 1939 roku pełnił służbę wojskową w 26 p. p. w Kom. karab. maszynowych i odszedł na front pod Warszawę, gdzie przy obronie mostu Kierbedzia został ciężko ranny pociskiem artyleryjskim i odwieziony do szpitala. Od tego czasu nie było o nim żadnej wiadomości. Prawdopodobnie zmarł w szpitalu od poniesionych ran. Po wojnie żona Stefania Solak z domu Król wystąpiła do sądu z wnioskiem o uznanie jej męża za zmarłem. Światkiem na rozprawie sądowej był Edward Makucha, który potwierdził, że został ciężko ranny i został zabrany do szpitala. Uznano Andrzeja Solaka za zmarłego, a dzień jego śmierci zapisano na 9 maja 1946 roku.
Mariusz Gałek
Od admina: Czytelników, którzy mogą uzupełnić podane informacje lub zidentyfikować kolejne postacie widoczne na zamieszczonych zdjęciach, proszę o kontakt na adres <portal.brzesko.ws@gmail.com>
Zbigniew Stós