Sądeczanka pozostanie jedynie marzeniem? PiS zagłosował przeciw.
(bap)
2016-02-03
W grudniu ub.r. kierowcy tirów podjęli protest w sprawie trudności z przekraczaniem przejść granicznych ze Słowacją. Przy okazji padły wtedy zapewnienia o konieczności budowy strategicznej dla regionu sądeczanki, czyli drogi z Sącza do Brzeska. Obiecywał ją już poprzedni rząd, ale to się nie przełożyło na konkretne działania. Także wtedy, gdy ministrem skarbu był poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Czerwiński. Dziś to człowiek opozycji parlamentarnej i teraz obwinia rząd PiS, mówiąc, że to on marnuje szansę na przyspieszenie budowy sądeczanki. Bo nie przyjął do tegorocznego budżetu państwa poprawki PO, która wprowadzała tę ważną inwestycję. - Od tej poprawki wcale nie zależy los sądeczanki - ripostuje Wiesław Janczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Dodaje, że głosował tak, jak zdecydowały władze partii, czyli przeciw poprawkom regionalnym. Przyznaje, że trwają właśnie negocjacje, jakie Jerzy Szmidt, wiceminister infrastruktury i budownictwa, prowadzi ze Słowakami w sprawie przejazdu przez trzy przejścia graniczne. Gdy się powiodą, to może być argument za przyspieszeniem decyzji w sprawie budowy sądeczanki. To brzmi jak wymówka, bo co jeśli nastąpi fiasko rozmów. Czy wtedy ważna dla regionu droga jednak nie powstanie? , więcej »
|