Studenci UTW zwiedzili pracownię i Muzeum Witrażu w Krakowie
(Anna Gaudnik)
2016-02-18
W środę 17 lutego 2016 spotkaliśmy się w Krakowie al. Krasińskiego 23 w jedynym w Polsce Muzeum Witrażu, gdzie poza obiektami stałej ekspozycji, można obserwować niezmienny od setek lat proces powstawania witraży. Kamienica, w której mieści się obecnie muzeum, wybudowana została specjalnie dla potrzeb Zakładu Witraży w 1906 r. wg projektu Ludwika Wojtyczki oraz Stanisława Gabriela Żeleńskiego. Tymi słowami przewodniczka rozpoczęła ciekawą opowieść o powstaniu zakładu, jego artystach - projektantach i rzemieślnikach. W procesie powstawania witraży – poza samym projektem, na podstawie którego są wykonywane – największe znaczenie ma kontakt artysty z warsztatem. Możliwość współpracy projektanta z rzemieślnikami i pracownią, w której powstaje dzieło, jest konieczna do właściwego oddania intencji artysty. Najwybitniejsi polscy projektanci tacy jak Wyspiański, Mehoffer, Bukowski czy Frycz niejednokrotnie podkreślali wagę współpracy pomiędzy artystą a rzemieślnikiem w dobrze wyposażonej pracowni, która nie tylko pozwalała oddać zamierzenie projektanta, ale również stworzyć możliwość dokonania zmian w projekcie przez autora w trakcie powstawania dzieła. Nawet jeśli oznaczało to wymianę połowy szkieł na nowe... Tak też o roli pracowni myślał Stanisław Gabriel Żeleński, który w 1906 r. postanowił wznieść dla potrzeb Zakładu kamienicę na ówczesnych obrzeżach miasta. Tyle powtarzam za przewodniczką, która pełna autentycznego zaangażowania i radości z tego, że może podzielić się z nami dużą wiedzą; przez dwie godziny opowiadała o tym jak powstają witraże od projektu do montażu. Z rozmysłem zamieszczam na jednym ze zdjęć informacje o możliwości zwiedzania muzeum. Uczestnicy sesji wyjazdowej mogli się nazachwycać pięknymi eksponatami i napatrzeć do woli zabierając stamtąd jedynie ich obraz pod powieką. A może zabraliśmy stamtąd marzenie by kiedyś stać się posiadaczem choćby najmniejszego eksponatu na miarę naszej kieszeni ? 
|