Kilka tysięcy ludzi przyjechało do grodu św. Szymona, aby podziwiać słynne w całej Polsce lipnickie palmy. W tym roku nie było kolejnego rekordu, bowiem najdłuższa palma, którą wykonał Zbigniew Urbański, mierzyła „tylko” 30 metrów i 4 centymetry. Warto wspomnieć, że - w minionych latach - palmy tego wykonawcy, mierzyły sporo ponad 36 metrów. Druga co do wielkości palma mierzyła 26,28 metra (Andrzej (42 lata) i Piotr (10 lat) Leszczyńscy z Lipnicy Dolnej).
W tegorocznym konkursie zgłoszono w sumie - w pięciu kategoriach - zgłoszono 58 palm: 32 w kategorii palm niskich (od 3 do 7 m), 17 w kategorii palm średnich (7-14 m), 5 w kategorii palm wysokich (14-22 m) oraz 2 w kategorii palm najwyższych (powyżej 22 m). Oprócz tego do konkursu zgłoszono 86 palm dziecięcych (poniżej 3 m wysokości).
Nie wystarczy tylko zrobić najdłuższą palmę, ale jeszcze trzeba ją postawić - bez użycia jakichkolwiek sprzętów mechanicznych, co nierzadko wymaga sporej zręczności ... zdarzały się przypadki, że podczas stawiania palmy się łamały.
- To bardzo piękna tradycja, która trwa w Lipnicy Murowanej od 1958 roku, kiedy to po raz pierwszy pan Józef Piotrowski, zorganizował konkurs palm wielkanocnych - mówi z uśmiechem Tomasz Gromala, wójt gminy Lipnica Murowana. Bardzo się cieszymy, że przybywa do nas tak dużo ludzi, z różnych stron kraju. Nie mniej jednak, nie możemy zapominać, że tutaj urodzili się i żyli wielcy Lipniczanie, jak św. Szymon, św. Urszula Ledóchowska oraz bł. Maria Teresa Ledóchowska - podkreśla lipnicki włodarz.
Niedziela palmowa w Lipnicy była również okazją do wystawy
rękodzieła ludowego i artystycznego.
W tym roku, uroczystą Mszę świętą w lipnickim kościele św. Andrzeja odprawił ks. bp Leszek Leszkiewicz, tarnowski sufragan, który wygłosił również homilię oraz poświęcił palmy wielkanocne. Gościem specjalnym tegorocznych uroczystości był Prezydent Andrzej Duda wraz z żoną Agatą. Wśród zaproszonych gości byli, m.in. Józef Pilch –Wojewoda Małopolski oraz Ludwik Węgrzyn- Starosta Bocheński.
Prezydent Andrzej Duda wraz z Małżonką nie tylko uczestniczył w procesji,
ale również we Mszy świętej w miejscowym kościele.
Niedziela Palmowa w Kościele katolickim ma bardzo wymowne znaczenie dla ludzi wierzących, bowiem jest to dzień upamiętniający triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy, który za kilka dni zostanie ukrzyżowany dla zbawienia świata. Do czasu reformy Kościoła katolickiego z 1955 r. istniał zwyczaj, że celebrans wychodził w Niedzielę Palmową przed kościół, a bramę świątyni zamykano. Kapłan uderzał w nią krzyżem trzykrotnie, wtedy dopiero brama otwierała się i razem z uczestnikami procesji wchodził do kościoła, aby odprawić mszę świętą. Symbol ten miał wiernym przypominać, że zamknięte niebo zostało otwarte dzięki zasłudze krzyżowej śmierci Chrystusa.
Marek Białka