Przebudowali magistralę kolejową i zapomnieli o drodze ?
(Wojciech Legutko )
2016-05-09
Przez kilkoma dniami informowałem czytelników portalu o zakończeniu prac przy wiadukcie kolejowym w Maszkienicach. Wiadukt został wybudowany w ramach prac na odcinku Brzesko- Biadoliny( 7.1 km), będących częścią rewitalizacji magistrali kolejowej E 30 Kraków - Rzeszów.
Zakres wykonanych prac jest imponujący i należy przyznać, że na realizacji tego ogromnego projektu skorzystają nie tylko klienci PKP ale także miejscowości leżące blisko trasy kolejowej: Brzesko - Słotwina, Sterkowiec, Maszkienice, Wokowice i Biadoliny Szlacheckie, ponieważ zakres projektu obejmował nie tylko modernizację samej trasy kolejowej ale również budowę w bezpośrednim sąsiedztwie nowej infrastruktury .Oprócz obiektów inżynieryjnych ( wiadukty, przepusty, 1 duży most) zbudowano także nowe drogi (Sterkowiec - Maszkienice, Biadoliny Szlacheckie - Biadoliny Radłowskie), kilkaset metrów ciągów dla pieszych ( Sterkowiec), 2 ronda (Sterkowiec, Biadoliny Szlacheckie) oraz miejsca parkingowe ( Brzesko, Biadoliny Szlacheckie). źródło: Google maps Tym bardziej duże rozczarowanie budzi fakt, że droga DG – 26 (numer w projekcie) w miejscowości Maszkienice (Gmina Dębno) od wiaduktu kolejowego do ul.Wierzbowej w Sterkowcu, która była poddana intensywnej eksploatacji w trakcie realizacji projektu, została pozostawiona po jego zakończeniu w stanie nie nadającym się do użytku. Liczne nierówności, na dodatek po deszczu wypełnione wodą, niewyrównane pobocza, brak odwodnienia i przede wszystkim brak oczekiwanej nakładki asfaltowej wpływają na katastrofalny stan techniczny tej drogi, utrudniając lub wręcz uniemożliwiając okolicznym mieszkańcom dojazd do posesji oraz łąk i pól uprawnych. | | Z informacji uzyskanych od przedstawiciela Gminy Dębno (właściciela i zarządcy drogi) wynika, że prowadzone są rozmowy z wykonawcą projektu PKP Energetyka S.A. mające na celu doprowadzenie do poprawy stanu technicznego drogi. Jak informuje dalej przedstawiciel Urzędu Gminy w planie Energetyki S.A. jest utwardzenie tej drogi klińcem i jej wyrównanie. Na przeszkodzie jednak stoi jak na razie nierozwiązany problem geodezyjny, polegający na braku dokładnie określonego położenia tej drogi. Energetyka S.A żąda bowiem przedstawienia dokumentu geodezyjnego jednoznacznie określającego dokładny przebieg tej drogi. Swojego zniecierpliwienia nie ukrywają okoliczni mieszkańcy oraz właściciele gruntów, którzy oczekują pilnego rozwiązania problemu i naprawy drogi. Mieszkańcy nie ukrywają również, że oczekiwaliby nie tylko zwykłego utwardzenia tej drogi, ale również położenia nakładki asfaltowej co byłoby ze strony wykonawcy formą pewnego zadośćuczynienia za kilkuletni okres eksploatacji i wymuszonej koegzystencji z hałaśliwym i przetaczającym się w bliskim sąsiedztwie ciężkim sprzętem używanym podczas realizacji projektu. Biorąc pod uwagę wielomilionową wartość kontraktu, wyasygnowanie przez wykonawcę kilkunastu tysięcy nie powinno stanowić problemu. Niezadowolenie zwiększa fakt, że na zrewitalizowanym odcinku magistrali (7.1 km) jest to jedyna droga, której fatalny stan po zakończeniu przebudowy stanowi rażący kontrast do innych objętych zakresem projektu. Mieszkańcy przywołują przykład położonego kilkaset metrów dalej i znakomicie z odbudowanego odcinka ul. Za Torem od wiaduktu do ul.Tarnowskiej w Sterkowcu. O finalnym wyniku rozmów na linii Gmina Dębno – Energetyka S.A będę informować w miarę napływu nowych informacji. Mieszkańcy mają nadzieję, że w ślad za ustaleniami pójdą konkretne działania ze strony wykonawcy, które szybko przywrócą przyzwoity standard drogi okolicznym użytkownikom ze Sterkowca i Maszkienic. Wojciech Legutko
|