Bezmyślność, głupota czy przestępstwo ?  (bap)  2016-06-02

Kolejny dzień po wczorajszej burzy pokazuje bezmyślność urzędników oraz brak wyobraźni lub lekkomyślność rodziców. Zalany Ogródek Jordanowski fekaliami został wyłączony z użytku tylko w połowie.

W dniu wczorajszym (środa, 1 czerwca) wiele rodzin z dziećmi bawiło się na skażonym terenie, który nie został zamknięty i odgrodzony. Trudno powiedzieć, czy byli to rodzice nieświadomi tego co tu się działo dzień wcześniej, czy też to zwykła ich lekkomyślność i brak wyobraźni.

Dzieci bawiły się w otwartym do użytku terenie, nieświadomi zagrożenia jakie niosły pozostawione po powodzi fekalia, narażone przez cały dzień na działanie wysokiej temperatury.

Zastanawiające jest czym kierowali się urzędnicy uznając, że fekalia w części zamkniętej do użytku były inne od tych, które zalały drugą otwartą dla dzieci część ogródka ?

Dodam, że od wejścia do Ogródka od strony sklepu Alti na długości ok. 40 m, nie założono taśmy odgradzającej ani informacji o skażeniu terenu. W konsekwencji wiele osób wchodzące od tej strony Ogródka było nieświadomych, że wchodzą na teren zagrożony.

Dzieci na huśtawce znajdującej się na teranie oznaczonym przez urzędników
jako teren zagrożony.

Uważam iż sprawą powinna zająć się Prokuratura Rejonowa w Brzesku.
 
(ndwr)