Kolejny raz urzędnicy pokazują, że nie są zainteresowani uporządkowaniem terenu, a jedynie cerowaniem dziur.
W ogródku jordanowskim trwały dzisiaj "ubogie" prace porządkowe, w trakcie których dwóch pracowników rozsypywało piasek na pozostałe po powodzi błoto z fekaliami.
Jak widać na zdjęciach, rzucali to niechlujnie, praca nie kleiła się obu Panom, którzy najwyraźniej byli zmęczeni. Po godzinie czasu piasek wysypany koło huśtawek leżał w tym samym miejscu, a Panowie odpoczywali.
Ale najważniejsze, że coś się działo. Szkoda tylko, że czyszczenie terenu wiązało się jedynie z posypaniem piasku na błoto i najprawdopodobniej z uzupełnieniem piasku w piaskownicach, bo nie widać było, aby wymieniono piasek na nowy. A tak to powinno zostać prawidłowo zrobione.
Najwyraźniej ktoś stwierdził, że żadne z dzieci nie będzie dokopywało się do starego, skażonego piasku. Czekamy na reportaż redaktora Łukasza Wrony z TV Kraków, który w dniu dzisiejszym pojawił się w Ogródku.
(ndwr)