Mój komentarz do komentarza "Dalej rżniemy głupa czy zmieniamy statut gminy?"
(Krzysztof Ojczyk)
2017-03-02
Mój komentarz do komentarza "Dalej rżniemy głupa czy zmieniamy statut gminy?" Zamiast pisać, aby coś napisać i próbować coś komuś udowadniać, może warto szerzej spojrzeć na problem?. Po pierwsze:
- skąd pewność, że te przytoczone opublikowane uchwały są zgodne z prawem? Czy wypowiadał się na ich temat Sąd Administracyjny?. Chyba nie. Za to pojedyncze wyroki sądów administracyjnych w sprawie imiennych głosowań - tam gdzie były skargi - są jednoznaczne. Dodam, że inne uchwały funkcjonujące przez wiele lat w całej Polsce o tzw. "opłatach parkingowych" też były opublikowane, a okazały się nielegalne. Mało było o tym dyskusji ? i po drugie:
mogę sobie wyobrazić u pana na portalu wpis, że radni z Brzeska, mimo że dotychczasowe orzecznictwo sądu administracyjnego nie dopuszcza glosowania imiennego, wprowadzając głosowanie imienne ( w takiej lub innej formie) łamią lub przynajmniej omijają przepisy obowiązującego w Polsce prawa. Krzysztof Ojczyk
Od admina: Mając na uwadze motto tego portalu "Informacja to waluta demokracji", chciałem w tym miejscu uzupełnić moje wczorajsze uwagi czytaj » o informację, że w roku 2009 grupa posłów podniosła w interpelacji pomysł wprowadzenia jako zasady w głosowaniu rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich głosowania imiennego (interpelacja 12371 z dnia 23 października 2009 r.). W odpowiedzi Wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji powołał się na obowiązujące w tym względzie ustawy i cytowane we wcześniejszym artykule negatywne postanowienia WSA, ale równocześnie "zwrócił uwagę, iż od przyjętych metod głosowania należy odróżnić instrumenty techniczne służące do ustalania wyników, najczęściej wykorzystujące systemy elektroniczne, które umożliwiają poznanie sposobu głosowania poszczególnych posłów czy też radnych. Oznacza to, że uzyskanie informacji na temat sposobu głosowania jest ograniczone sposobem liczenia głosów, a nie metodą głosowania. Skoro bowiem głosowanie radnych jest co do zasady jawne, to nie ma przeciwwskazań, aby równocześnie imiennie określać sposób rozstrzygnięcia konkretnego problemu." (za www.samorzad.lex.pl)
Od czasu wspomnianego wyżej wyjaśnienia Pana Ministra, czyli od dnia 23 października 2009 r., o ile mi wiadomo, ale mogę oczywiście się mylić, nie było przypadku zaskarżenia do Sądów Administracyjnych zmian w uchwałach rad gminnych i powiatowych, które wprowadzały imienne głosowania. Od tego czasu przyrastała i przyrasta liczba gmin, którym zależy na transparentności swoich działań. Oczywiście, wciąż w wielu gminach, nie tylko w Brzesku, są ludzie, którzy będą zawsze ustawiali się w tę stronę, w jaką będzie akurat wiał na ich terenie wiatr... polityczny. Stąd takim ludziom najwygodniej jest głosować "po cichu" inaczej niż głośno mówią, co przy głosowaniu imiennym, w dodatku elektronicznym, musiałoby mocno komplikować ich polityczny, i nie tylko, byt. Uwaga ta nie dotyczy Rady Powiatu w Brzesku, gdzie od kilku lat wprowadzono taki system głosowania i do którego Wojewoda Małopolski nie wniósł zastrzeżeń. Zgodnie z obowiązującym prawem Przewodniczący Rady Miejskiej nie jest zobligowany do umieszczenia w porządku sesji punktu dotyczącego rozpatrzenia projektu uchwały przygotowanego przez radnego czy nawet grupy radnych. W takiej sytuacji przy obecnym nastawieniu Krzysztofa Ojczyka do zagadnienia temat głosowania imiennego uznać należy za zamknięty.
Jednak jak mówi stare ludowe porzekadło, "co się odwlecze to nie uciecze". Prędzej czy później "dobra zmiana" dotrze także do Brzeska, ale wygląda na to, że nie będzie wprowadzona przez radnych z PiS. Zbigniew Stós
|