Przedstawienie charytatywne dla Jędrka
(Anna Gaudnik)
2017-06-13
Przedstawienie charytatywne dla Jędrka Niedziela. Czas na to by z rodziną wyjść na spacer, posiedzieć w ogrodzie, zjeść kiełbasę z grilla Czas by zrobić coś dla siebie, coś co nazywa się odpoczynkiem i nic „nierobieniem”. I pewnie tak miało wyglądać niedzielne popołudnie tych, którzy jednak zrobili coś dla siebie poprzez to, że wyszli z domu by dać swoją obecność innym. Zawiłość tego zdania jest pozorna. Grupa 25 + dała nam czas, który spędziliśmy na dobrej zabawie a my ich bezinteresowność zrozumieliśmy widząc przy wyjściu kapelusze w rękach Teci, Mieci, Muni, Loli i innych aktorów przedstawienia pt. Dom otwarty” na podstawie komedii Michała Bałuckiego pod tym samym tytułem. Jędrka znamy wszyscy. Myślę, że najpiękniejszym darem będzie chwila zastanowienia nad słowami anonimowego tekstu wyrytego na tablicy z brązu w Instytucie Rehabilitacyjnym w Nowym Jorku. Prosiłem... Prosiłem Boga o danie mi mocy w osiąganiu powodzenia - - Uczynił mnie słabym abym się nauczył pokornego posłuszeństwa; Prosiłem o zdrowie dla dokonania wielkich czynów - - Dał mi kalectwo, abym robił rzeczy lepsze; Prosiłem Boga o bogactwo, abym mógł być szczęśliwy - - Dał mi ubóstwo abym był rozumny; Prosiłem o władzę, żeby mnie ludzie cenili - - Dał mi niemoc, abym odczuwał potrzebę Boga; Prosiłem o towarzysza, abym nie żył samotnie - - Dał mi serce, abym mógł kochać wszystkich braci; Prosiłem o radość - - A otrzymałem życie, abym mógł cieszyć się wszystkim; Niczego nie otrzymałem, o co prosiłem - - Ale dostałem wszystko, czego się spodziewałem. Prawie na przekór sobie; moje modlitwy niesformułowane zostały wysłuchane. Jestem spośród ludzi najhojniej ze wszystkich obdarowany. Anonimowy tekst wyryty na tablicy z brązu w Instytucie Rehabilitacyjnym w Nowym Yorku Anna Gaudnik
|