Po co deptać trawnik, gdy można wybudować chodnik ?
(bap)
2017-08-30
Zamiast chodnika trawnik – interwencja RDN
– Po co deptać trawnik, gdy można wybudować chodnik – mówią mieszkańcy Brzeska. Teraz, by skrócić sobie drogę do Regionalnego Centrum Kulturalno-Bibliotecznego wytyczyli nową trasę. Ta wiedzie przez trawnik. Urzędnicy pomysłowi są przeciwni, bo, jak podkreślają, po to są tereny zielone, by móc przy nich odpocząć. – Chodzimy tędy, bo jest bliżej – mówi mieszkanka Brzeska. – Przecież chodzą tędy ludzie, to lepiej wybudować chodnik, a nie żeby deptać trawniki – dodaje. Bogdan Dobranowski z miejskiego ratusza podkreśla, że chodnik w tym miejscu mógłby powstać, ale mieszkańcy znów wytyczą sobie nowe trasy, więc to nie ma sensu – Musielibyśmy wybrukować cały plac. Po to są tereny zielone w mieście, by móc przy nich odpocząć – dodaje. Urzędnicy podkreślają, że układ chodników musi także współgrać z okoliczną zabudową, a nie może być to przysłowiowa "wolnoamerykanka".
źródło: RDN Malopolska Od admina: Kiedy czytałem powyższą informację, przypomniała mi się historia, o której pisała prasa ogólnopolska około 50 lat temu. Otóż jeden z prezesów spółdzielni mieszkaniowej, nie pamiętam z jakiego miasta, stał się sławny na całą Polskę, bo zdecydował wybudować chodniki na nowo powstałym osiedlu dopiero rok po zasiedleniu budynków. W pierwszym roku posiał trawę i poczekał, jak mieszkańcy wydeptają najdogodniejsze dla siebie przejścia, a w roku następnym wybudował na tych "przetartych szlakach" chodniki. Po tym "sławnym" wydarzeniu, chyba także na jednym z osiedli brzeskich (lub jego części) zastosowano ten sam sposób. Zbigniew Stós
|