"Mam dwie sprawy, z którymi chcę się z Panem podzielić. Przy starym cmentarzu parafialnym zawsze była dostępna woda potrzebna do mycia grobów i podlewania kwiatów. Jest kran przy ulicy Ogrodowej, niestety do dziś nieczynny. Kto chce wykonać jakąś czynność porządkową, jest zmuszony do przyniesienia wody z domu.

Szczególnie bulwersująca jest druga sprawa. Między grobami znajduje się często niespodzianki w postaci ludzkich odchodów. Brak miejsca, gdzie można załatwić się, nie usprawiedliwia tak haniebnego zachowania, ale myślę, że administrator cmentarza powinien umieścić kapsułę, z której za odpłatnością przynagleni będą mogli skorzystać. Gdy przychodzę do grobowca (...) i zastaję wielokrotnie takie niespodzianki, to mnie złość bierze. Moje dane osobowe proszę zachować dla siebie."

"Zaradź." Łatwo powiedzieć. Zamieszczam przesłaną informację z nadzieją, że dotrze ona do osób, które mogą coś w tych poruszonych przez czytelniczkę sprawach zrobić.

Zbigniew Stós

Temat był poruszony dzisiaj na sesji RM. Jak się dowiedziałem od osób tam obecnych, było mnóstwo komentarzy i ogólny brak zrozumienia. Zamiast konkretnych decyzji było dużo filozofowania i sugestii, np. że należy korzystać z ubikacji w budynku Sądu, itp.

Cmentarzem administruje teraz BZK więc może oni zareagują?

Pojawiła się woda w kranie przy cmentarzu parafialnym.

Jak poinformował mnie czytelnik, "wczoraj (środa 4 czerwca) pojawiła się w kranie woda przy starym cmentarzu".

W imieniu czytelników i od siebie dziękuję wszystkim osobom, które przyczyniły się do tego. Wyrażam też nadzieję, że i drugi problem poruszany w w/w notatce będzie rozwiązany.

5 czerwca 2014 r.

środa maja 28 2014 10:56

Uwagi, opinie i komentarze prosze przesylac na adres portal.brzesko.ws@gmail.com