Saga rodu Petersów
W niewielkim oddaleniu od ulicy Królowej
Jadwigi, pomiędzy ogrodem i tajemniczym sadem stoi okazała willa
zwana "Petersówką". Willa ta to gniazdo rodowe Petersów, których
przedstawiciele na trwałe wpisali się w historię naszego miasta,
choć niegdyś zamieszkiwali tu sporadycznie. Petersowie stanowili w
Brzesku element napływowy, a ich korzenie wywodzą się z
różnych miejsc Galicji, w tym m.in.: z Nowego Sącza, Krakowa,
Wadowic.
Z braku materiałów archiwalnych trudno jest sięgać w
genealogię tej rodziny, dlatego też skoncentrujemy się na
ostatnich, niezwykle zasłużonych dla Brzeska
postaciach.
Adwokat
Ignacy Peters (ur. 6.02 1859 r. - zm. 12.06 1926 r. w Wadowicach)
piastował funkcję c.k. wicesekretarza w Ministerstwie Skarbu w
Wiedniu. W 1901 r. dekretem ministra skarbu otrzymał nominację na
radcę skarbu oraz nowe miejsce pracy w Krakowie, a następnie w
Wadowicach. Ze związku z Marią z Hałatkiewiczów (zm. 21.05 1946
r.) urodził się Adam Peters, później na trwałe
związany z Brzeskiem.
Lekarz
Adam Marian Peters urodził się 2 października 1887 r.
w Krakowie. Po ukończeniu szkoły średniej podjął
studia na Wydziale Medycznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, które
ukończył w 1914 r. uzyskując tytuł doktora wszechnauk
medycznych. W tym samym roku rozpoczął pracę jako lekarz
powiatowy w Wadowicach. Ponieważ trwała już I wojna
światowa, został zmobilizowany jako lekarz pociągu sanitarnego i
dotarł aż na front włoski.
Ciekawostką z jego życia jest klasyczny rapt jakiego dokonał
porywając swoją przyszłą żonę, Cecylię z
Łapickich (ur. 22.11 1887 r. w Stanisławowie). Po powrocie do
Krakowa, mimo poważnych komplikacji młodzi wzięli ślub.
W początkach lat 20. dr Adam Peters objął funkcję lekarza
powiatowego w Brzesku. Tutaj w latach 1925-26 wybudował obszerną
willę zwaną dziś "Petersówką". Po śmierci żony,
która nastąpiła 6 lutego 1929 r., ożenił się powtórnie
10 sierpnia tego roku, z brzeską nauczycielką, Stanisławą
Rybicką (ur. 5.05 1894 r.), córką Stanisława i Teofili ze
Studziennych. Stanisława Peters zmarła w czerwcu 1939 r. w
Wadowicach, a jej prochy przewiezione zostały do Brzeska i pochowane w
grobowcu rodzinnym na Cmentarzu Parafialnym. Dr Peters już 28
października ponownie stanął na ślubnym kobiercu,
pojmując za żonę Eugenię Koenner (ur. 22.12 1896 r. w
Krakowie - zm. 29.03 1958 r. w Brzesku), córkę Macieja i Elżbiety z
Piseckich.
Dr Adam Peters był niezwykłym kawalarzem, słynącym z
ogromnego poczucia humoru. Na początku okupacji niemieckiej,
przebywając w restauracji bardzo dokładnie oglądał talerz,
po czym oznajmił: "Tu jeszcze nie ma portretu Hitlera ?". Wypowiedź
ta okazała się tragiczna w skutkach, bowiem ktoś doniósł o
tym na Gestapo, w wyniku czego został on aresztowany i 26 maja 1940 r.
wywieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau, a 16 sierpnia do obozu w
Mauthausen-Gusen, gdzie zmarł 27 listopada 1940 r.

Aktor
W czasie gdy dr Peters byt więziony, jego syn Jerzy Maria (ur.
15.05.1918 r.) przebywał na terenie Rzeszy na tzw. przymusowych robotach.
Po śmierci ojca wystarał się o przepustkę na jego pogrzeb
(matka postarała się o prochy męża), z której uciekł,
a następnie ukrywał się u babki w Brzesku. Po pierwszych
rewizjach, gdy w mieście zrobiło się zbyt niebezpiecznie,
wyjechał do ciotki mieszkającej w Solinie. Ciotka J. Petersa
była właścicielką majątku, w którym przebywała
spora grupa osób. Tam też poznał swoją przyszłą
żonę, Anastazję z Tokarczyków (zm. 28.06.1997 r. w Brzesku). Po
pewnym czasie opuścił Solinę i wyjechał do Krakowa. Tam
ponad półtora roku uczęszczał na Wydział Przemysłu
Artystycznego Państwowej Szkoły Przemysłowej. Po jej
zamknięciu przez Niemców wrócił do Soliny, gdzie w 1944 r.
zawarł związek małżeński. Jednym ze świadków
ślubu był plastyk Bolesław Książek, późniejszy
nauczyciel szkoły ceramicznej w Łysej Górze. Po ślubie
małżonkowie wyjechali do Krakowa i zamieszkali w domu
Książków. W niedługim czasie zostali zatrzymani w czasie
łapanki, a następnie wywiezieni do Innsbrucku w Austrii. Dzięki
znajomości języka niemieckiego małżonkowie pracowali w
różnych firmach. Pod koniec wojny udało im się dotrzeć do
granicy z Lichtensteinem, a następnie dzięki pomocy Czerwonego
Krzyża znaleźli się w Szwajcarii. Do Brzeska wrócili w 1946 r.
Kiedy tuż po wyzwoleniu zorganizowano w Tarnowie teatr amatorski (obecny
Teatr im. L. Solskiego), w jego zespole znalazł się także Jerzy
Peters. Bardzo szybko zaangażował się w pracę
sceniczną, która wkrótce pochłonęła go całkowicie.
Ogromny talent aktorski umożliwił mu grę szeregu głównych
ról i zebranie wielu entuzjastycznych recenzji prasowych. W teatrze tarnowskim
pracował w latach 1950-57. W tym czasie został także
korespondentem prasowym "Dziennika Polskiego", na którego łamach
zamieszczał wiele informacji dotyczących naszego miasta i
powiatu.
W 1957 r. J. Peters zdał eksternistyczny egzamin aktorski i uzyskał
status zawodowego aktora. W
tym też roku rozpoczął pracę w Teatrze Rozmaitości
(obecny Teatr Bagatela) w Krakowie, gdzie zagrał wiele ciekawych ról.
Jeden z najznakomitszych literatów i krytyków, Tadeusz Kwiatkowski tak
pisał w 1959 r. w liście do aktora: "Serdecznie Panu gratuluję
roli Fr. Kosa w "Jadzi Wdowie". Byłem na premierze i obok bardzo
utalentowanego Filipskiego i Orskiej jest Pan w tym przedstawieniu najbardziej
wybijającym się aktorem. Potwierdzili to zresztą moi koledzy
obecni na premierze. Bardzo się cieszę, że dobrze się Panu
układa współpraca z dyr. Biliżanką. (...) "Jadzia Wdowa"
mimo wielu zastrzeżeń - to przedstawienie mające poważne
ambicje. (...) Te bardzo ogólne uwagi pozwalam sobie przesłać Panu z
życzeniami dalszych sukcesów artystycznych, tym bardziej serdecznie,
że byłem w jakimś sensie motorem przeniesienia się Pana do
Krakowa. Sądzę, że Pan tego nie żałuje i że dyr.
Biliżanka w pełni oceni Pański talent i przywiązanie do
teatru".
W Krakowie występował do r. 1964, następnie przeniósł
się ponownie do Teatru im. L. Solskiego w Tarnowie, w którym pracował
do 1969 r., a później do kieleckiego Teatru im. S. Żeromskiego, gdzie
grał do 1973 r. Kielce stały się dla niego miastem najbardziej
ulubionym. W latach 1973-78 związany był z Teatrem im. A. Mickiewicza
w Częstochowie, następnie zaś do 1979 r. ponownie z kieleckim
Teatrem im. S. Żeromskiego.
Należy nadmienić, że wielkim przyjacielem (wspólnie
uczęszczali do wadowickiego gimnazjum) i wielbicielem talentu aktora
był kardynał Karol Wojtyła - późniejszy papież Jan
Paweł II, który przez długie lata prowadził z nim
korespondencję, znajdującą się obecnie w zbiorach rodziny
artysty.
Obok aktorstwa, drugą wielką pasją J. Petersa było
malarstwo. Tworzył głównie akwarelowe portrety i pejzaże z
Brzeska i okolic, a także z miejsc, w których pracował. Zmarł 13
listopada 1979 r. i pochowany został w grobowcu rodzinnym na brzeskim
Cmentarzu Parafialnym.
Ryszard Cuber
Jerzy Wyczesany
źródło: Przewodnik Multimedialny
Brzesko 2001 wydany przez: ZETO SA, Biuro Promocji i
Rozwoju Urzędu Miejskiego w Brzesku oraz Redakcję BIMu
|