Czy na decyzję o wydzieleniu LO z Zespołu
Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 1 będziemy musieli czekać do przyszłego
roku ?
Na dzisiejszym zebraniu „Komisji Oświaty” powołano
nowego przewodnicącego tej komisj. Został nim p.
Wiesław KOZŁOWSKI - dyrektor
Zespołu Szkół w Dębnie.
W zebraniu udział wzieli: radni, dyrektorka
Zespołu p. Janina Cechak,
uczniowie, rodzice oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Przyjaciół LO w
Brzesku.
Jak poinformowała mnie w rozmowie telefonicznej
Jadwiga Podolańska,
członek Stowarzyszenia Przyjaciół LO w Brzesku ”początkowo
rozdrapywno rany, dyskusja ciągle zbaczała na stare sprawy. Wydawalo się
, że do niczego nie dojdą. Nowy przewodniczący Komisji Oświaty miał
blade pojęcie o temacie zebrania, stąd nie mówiono o tym, co
najważniejsze, tylko ogólnie . Pani J.
Cechak nie była właściwie przeciw, mówiła dość
dyplomatycznie, że jest przyzwyczajona do pracy w dużym zespole.
Świetnie się spisał Józek Kaczmarczyk, jasno przedstawiał sprawę,
przytaczał konkretne fakty, nikogo nie obrażał. Przewodniczący Rady p.
Andrzej Potępa raczej nie
jest przeciw podziałowi, choć mówił dyplomatycznie . Tworzenie dużych
szkół uważa za "błąd" - jego słowo.
Główne
argumenty jakie padały w dyskusji to:
- że w
mieście z ambicjami powinno być liceum,
- że
faktycznie z mapy oświatowej miasta znikła jedna ważna szkoła,
- że w
rankingach LO opadło, bo się je traktuje jako Zespół,
- że małe
szkoły są dobre - był to dość ważki argument,
- okazalo
się, że nabór do LO maleje, bo młodzież nie chce iść do Zespołu, woli
szkoły w Bochni i Tarnowie.
Po cztero godzinnej dyskusji przyjęto wniosek p.
Józefa Kaczmarczyka, żeby powołać
małą komisję (6 osobową) do opracowania sprawy, raczej nie wiadomo
jakiej, bo nie określono dzielić te szkoły czy nie. Chodziło chyba o to,
żeby ta komisja zdecydowała, czy dzielić i określiła szczegóły do
dalszego opracowywania. Sprawa w każdym razie nie została załatwiona
odmownie, nadal jest otwarta i chyba z pewną szansą . Jeśli chodzi o
ewentualny czas, to dopiero w przyszłym roku byłaby do konkretnego
rozstrzygania.”
W skład tej nowej komisji, która ma być powołana
oficjalnie przez Starostę p. Grzegorza
Wawrykę, powołano z ramienia Komisji Oświaty p.
Józefa Kaczmarczyka i p.
Wiesława Kozłowskiego.
Pozostałych czterech członków, ma być powołanych przez Starostę. Będą
to: przedstawiciel Zarządu Starostwa, pani dyrektor
Janina Cechak lub osoba przez
nią wskazana (dyrektorka się o to nie dopominała) oraz kogoś ze
Stowarzyszenia Przyjaciół LO w Brzesku.
30 czerwiec 2004
A oto uwagi
internauty, także uczestnika tego posiedzenia:
Najpierw było trzy godziny
wzajemnych żali i obrażania się. Potem padł pomysł (Józek
Kaczmarczyk), aby powstała specjalna komisja złożona z członków
komisji oświaty (2), członka zarządu powiatu (1), pani dyrektor
Cechak oraz kogoś z wydziału oświaty do opracowania koncepcji... .
Na koniec p. Tyka (była dyrektor)
podała trochę konkretów bez demagogii: własny dyrektor, osobna rada
pedagogiczna.
Momentami przesłuchanie młodych
uczniów zaproszonych na posiedzenie przypominało mi program z tv AL
JAZERRA. W obecności uczących ich nauczycieli byli pytani - czy było
"ok", a jest "be". Jakiej odpowiedzi oczekiwano. Myślę, że to seria
lekkich tortur psychicznych. Takie elektrowstrząsy dla
dojrzewającego mózgu.
Wydaje mi się, że plan na przyszły
rok szkolny to:
-
Osobny dyrektor - ale nie
marionetka,
-
Planowanie przez niego i radę
pedagooiczną LO siatki godzin, aby nie zapychano czasu uczniom
zależnie od posiadanych nauczycieli byle czym,
-
Samodzielność programowa,
oczywiście w ramach obligatoryjnych zaleceń.
Preliminarz dalszych działań może
określić ta komisja, ale musi to zrobić do kwietnia 2005, aby weszły
od roku szkolnego 2005/2006. Wcześniej to niemożliwe. Nie ma widoków
na nowe duże inwestycje, a konieczne jest stworzenie bazy dla
szkolnictwa ponadśredniego w powiecie już za rok.
30 czerwiec 2004
Widać światło w tunelu.
|