kpt. Józef  Majka

Urodził się 26 maja 1903 roku w Zaborowie, powiat brzeski. Jego rodzicami byli Józef i Karolina z Pawlików Majka. Mieszkał pod numerem domu 106, w Zaborowie. Był najstarszym synem w wielodzietnej rodzinie (miał dziewięcioro rodzeństwa). Po ukończeniu szkoły powszechnej w Zaborowie, podjął naukę w Gimnazjum w Brzesku a następnie w Bochni.

W roku 1920 rodzice przenieśli się z Zaborowa do wsi Święty Józef w powiecie kołomyjskim, gdzie nabyli większe gospodarstwo.

Tu zastała go wojna polsko – bolszewicka. Młody gimnazjalista zgłosił się jako ochotnik do Wojska Polskiego aby wziąć udział w bitwie warszawskiej. Urlopowany z wojska w listopadzie 1920 roku podjął naukę w Gimnazjum im. Nowodworskiego w Krakowie. Maturę zdał w 1922 roku. W tym samym roku rozpoczął studia z filologii klasycznej na Uniwersytecie Jagiellońskim i ukończył je w 1927 roku, zdając jednocześnie egzamin ze Studium Pedagogicznego.

Po ukończeniu studiów rozpoczął pracę jako nauczyciel w Gimnazjum w Żorach na Śląsku. W tym czasie, podczas rocznej przerwy w pracy, ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy przy 20 pułku piechoty Ziemi Krakowskiej w Krakowie, a po odbyciu szeregu ćwiczeń wojskowych w latach 1931-1934 awansował kolejno w roku 1932 do stopnia podporucznika, a w sierpniu 1939 roku do stopnia porucznika rezerwy WP. Od grudnia 1934 roku został przeniesiony do 8 pułku piechoty legionowej w Lublinie.

 

W 1932 roku żeni się, a rok później przenosi się do Lublina, gdzie obejmuje stanowisko nauczyciela Gimnazjum Żeńskiego im. Unii Lubelskiej. 

Od września 1937 roku objął posadę dyrektora Gimnazjum Towarzystwa Szkoły Średniej w Janowie Lubelskim. Do pracy zabrał się wielką energią i zapałem, poświęcił się głównie zajęciom dydaktycznym i wychowawczym. Był człowiekiem pełnym inicjatywy i energii oraz wielkim przyjacielem młodzieży. Pogodny, życzliwy i wesoły, swoim optymizmem umiał zarażać innych i dobrze na nich oddziaływać

W sierpniu 1939 roku został powołany do wojska i wyjechał do 8 pułku piechoty Legionowej w Lublinie z którym wyruszył na wojnę jako oficer rezerwy w stopniu porucznika. Kontakt z rodziną utrzymywał przez pierwszy tydzień wojny, później został zerwany, a po wkroczeniu 17 września 1939 roku wojsk sowieckich na jego temat nie było żadnych wiadomości.

Dopiero późną jesienią 1939 roku dotarli do Janowa żołnierze, którzy  znali porucznika Majkę i przekazali wiadomość, że dostał się do niewoli sowieckiej i został osadzony w obozie Szepietówka, z którego został przewieziony do Starobielska. 31 grudnia 1939 roku dotarła do Krakowa kartka wysłana przez porucznika Majkę ze Starobielska, na której widnieje data 29 listopada 1939 roku. Była to pierwsza i ostatnia wiadomość w której donosi, że jest zdrów, tęskni za żoną i córką i martwi się o ich los.

Źródło:Państwowa Szkoła Podstawowa w Zaborowiu