Mężobójstwo.

 

Z Tymowy piszą nam: Włościanin tymowski Błażej Żak od dłuższego czasu żył w nienajlepszych stosunkach z żoną i rodziną, używając tez nienajlepszej sławy. Ostatnimi czasy rodzina odłączyła się od niego, przenosząc się do izby po jednej stronie sieni, a jego zostawiając po drugiej stronie.

 

Wieczorem dnia 7 bm. powrócił Błażej podpity do domu i chciał się zobaczyć ze żoną. Zastawszy drzwi zamknięte, próbował podobno przez okno dostać do izby, ale wtedy żona jego Maryanna motyką zadała mu pięć ciężkich ran w kark i dyszącego pozostawiła przez całą noc na dworze, gdzie też życia dokończył i dopiero rano sąsiedzi wnieśli nieboszczyka do jego izby.

 

Zabójczynię odstawiła żandarmerya do sądu w Brzesku. Jest to już drugie morderstwo w tej rodzinie.

 

źródło: Gazeta Narodowa, 23 stycznia 1906 r. nr.17 str.4 (pisownia oryginalna)

Nadesłał: Mariusz Gałek

5 kwietnia 2013 r.