zdjęcia:
Klaudia Stoszko (12 lat)
Marsz światła
"Tysiące ludzi
wzięło udział w Brzesku w Marszu Światła. Po nabożeństwach
w dwóch parafiach ludzie z zapalonymi świecami przeszli ulicami miasta na
Plac Kazimierza Wielkiego, by tam o 21.37 czyli w godzinę śmierci
papieża jeszcze się pomodlić. Pomysł zorganizowania marszu
narodził się dość spontanicznie. Wieść o nim
rozeszła się pocztą pantoflową i zgromadziło tysiące
brzeszczan.
Na koniec ze zniczy maturzyści ułożyli je w kształcie
serca." (za RDN Małopolska)
zdjęcia:
Janusz Pajor
Blisko 7 tysięcy
osób zgromadziło się na Placu Kazimierza Wielkiego w Brzesku na Mszy
świętej odprawianej w intencji Papieża.
We wtorek, 5 Kwietnia na Placu Kazimierza Wielkiego w Brzesku mieszkańcy Gminy modlini się za Ojca Świętego, JANA PAWŁA II. Nabożeństwo różańcowe rozpoczeło się o 17:30, a następnie o godz. 18:00 - została odprawiona msza Św. koncelebrowana.
"
Koncelebrowali ją kapłani z całego powiatu brzeskiego. W homilii
proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Brzesku powiedział,
że patrząc na Papieża patrzmy na człowieka świętego,
ponieważ on jest przepełniony Bogiem. Tysiące wiernych
przybyło na plac aby wspólnie się modlić za dusze papieża.
Przyszła także spora grupa młodych, których tak papież umiłował.
Na koniec Mszy wszyscy zaśpiewali ulubioną pieśń Ojca Świętego
Barka." (za RDN Małopolska)
zdjęcia: Marek Kowalczyk
zdjęcia: Łukasz Wrona
Więcej zdjęć z uroczystości: www.galerie.szczepanow.pl/2005/jpII
" A przecież
nie cały umieram.
To co we mnie niezniszczalne trwa !
Teraz staje twarzą w twarz z Tym, który Jest ! "
Jan Paweł II
Tryptyk Rzymski
Ojciec Swiety jak nikt przed nim w Watykanie, tryskal poczuciem humoru. I o tym tez pamietajmy zegnajac sie z NIM...
Szklana
klatka
Papiez byl bardzo niezadowolony z tego, ze obwozi sie go w
szklanej klatce. Pomyslu tego bronila pewna Polka, majac mozliwosc rozmowy z
Janem Pawlem II w Krakowie.
- Ta klatka zmniejsza jednak ryzyko - tlumaczyla - Nic nie poradzimy, ze sie
lekamy o Wasza Swiatobliwosc...
- Ja tez - usmiechnal sie Papiez - niepokoje sie o swoja swiatobliwosc.
Wszyscy sobie poszli
Któregos wieczoru, podczas szpitalnej rekonwalescencji w
klinice Gemelli po zamachu na Placu swietego Piotra, Papiez wyszedl ze swojego
pokoju na opustoszaly korytarz. Rozejrzal sie i powiedzial:
"Ladne rzeczy, wszyscy sobie poszli, a mnie zostawili!"
Wiecej
-->>