Tęsknota
Jak bardzo można tęsknić? Pytam siebie i nie odpowiadam Jak bardzo można tęsknić Choć tęsknota nieuzasadniona Ktoś jest a potem go nie ma Naturalny bieg rzeczy Ale jest ktoś i KTOŚ I to jest ta subtelna różnica Możesz przeminąć Bieg godnie ukończyć Ale bez wzruszeń bez echa A możesz odegrać dziejową rolę W miłości świata W ratowaniu godności drugiego człowieka Niepopularne w nowej Europie Podnoszenie z ziemi przegrywającego Wspieranie nędzarza i słabeusza Ocieranie łez nieudaczników Tulenie popaprańców i trędowatych Choć higiena zabrania Posiadanie wszystkiego co nie własne Ratowanie zlepków komórek Życiem z wygody nienazywanych Wołanie o pokój i miłość ojczyzny Chociaż to nonsens w świecie bez granic Pełnym granic międzyludzkich Podziałów logicznie ekonomicznych I norm prawnych w bezprawiu Jak bardzo można tęsknić? Szukam prawdy Lecz ona dziś różne przyjmuje oblicza Tak nie znaczy już tak A białe ma rożne odcienie Nawet czarne dziś może być białe A normalność? Czy pamiętamy etymologię tego słowa? Jak bardzo można tęsknić Za tą prawdą i za KIMŚ Kto nią żył i z nią odszedł Zostawił świadectwa i słowa A one dziś porażają i rażą neoświat Jak bardzo można tęsknić? Czy tylko pozostaje skrywana łza?
Agata Połęcka |