Uroczystość Dziesięciolecia Niepodległości

w dniach 10 i 11 listopada 1928 w Brzesku.

 

    Nareszcie nadeszły te dwa dni odświętne, oczekiwane przez młodzież z utęsknieniem, wielkie i niezapomniane dla nas. Były to dni poświęcone uroczystości Dziesięciolecia Niepodległości Polski, a mianowicie 10 i 11 listopada 1928 r.

 

  Dzień pierwszy był niepomyślny dla obchodu, ponieważ niebo powlokło się ciężkiemi szaremi chmurami, i zimny, drobny deszcz mżył bez przerwy. Na niebie snuły się cienie, lecz nie było ich w sercach naszych. Panowała w nich pogoda i radość głęboka. Cieszyliśmy się, iż posiadamy już przez dziesięć lat ukochaną wolność, za którą ojcowie nasi przelewali krew.

   

    Przepełnieni radością podążaliśmy w sobotę rano o godzinie ósmej do kościoła w pochodzie ze sztandarem, by wraz ze szkołą powszechna złożyć serdeczne dzięki Bogu za opiekę, którą otacza Ojczyznę. Przy końcu Mszy św. odprawionej przez naszego katechetę, ks. Jakóba Opokę, ze wszystkich piersi popłynęła pieśń: "Boże coś Polskę..." w której zawarliśmy wszystkie uczucia wdzięczności i przyszłych nadziei.

    Po Mszy św. udaliśmy się do Sokola, gdzie odbył się dla młodzieży Uroczysty Poranek. Sala była przystrojona bardzo pięknie przez młodzież pod kierunkiem prof. Ignacego Patoliskiego.

 

    Poranek zagaił uczeń Pilch z klasy VIII, wyjaśniając młodzieży, znaczenie obchodzonej uroczystości. Dla przypomnienia sobie o legjonach z r. 1914, które przyczyniły się do uzyskania niepodległości, uczniowie odśpiewali przy wtórze orkiestry pieśń legjonów: „My pierwsza brygada".

 

    We walkach legjonowych brali udział także obywatele z miasta Brzeska i powiatu brzeskiego. Dowiedzieliśmy się o tem z wykładu dyr. Kazimierza Missony. W roku 1914 utworzono w Brzesku w Towarzystwie Sokół tak zwane Drużyny Sokole, a oprócz tego zawiązano osobne Towarzystwo Strzelec. Członkowie tych organizacyj walczyli w legionach. We walkach o wolność Polski brali udział takie uczniowie gimnazjalni, którzy częstokroć wykradali się domu, opuszczali rodzinę i szli walczyć za Ojczyznę. Niektórzy z nich już nie powrócili, poległszy na polu chwały. W celu oddania czci poległym powstaliśmy, i trwaliśmy chwilę w skupieniu.

 

    Na program poranku złożyły się następujące produkcje:

 

        1. Zagajenie ucz. Pilcha kl. VIII.

        2. Pierwsza brygada, śpiew z orkiestrą, pod kierunkiem prof. Gardziela i Nowickiego.

        3. „Brzesko w pierwszym roku wojny" odczyt dyr. Kazimierza Missony.

        4. W obozie legjonistów, orkiestra.

        5. L. Staff: „Polsko nie jesteś już niewolnicą”, deklamacja, ucz, Piekosińska VIII.

        6. A. Mickiewicz: „Oda do młodości”, deklamacja zbiorowa, kl. VI kierownik prof. Królikiewicz.

        7. Haydn: Zażegnanie burzy, chór męski, kierownictwo ks. H. Roszkowski.

        8. A. Mickiewicz: Rok 1812, deklamacja zbiorowa.

        9. K. Ugryński, Missona: Wstań pieśni, chór mieszany z orkiestrą.

       10. Matulu kochana, mazur, orkiestra.

       11. Hymn narodowy: „Jeszcze Poiska..."

            Salę przystroił prof. Patolski.

 

Po poranku cała młodzież otrzymała po zniżonej cenie książeczkę p. t. „Brzesko w przededniu niepodległości” w roku 1916—1918. napisaną przez Kazimierza Missonę, a wydaną przez Powiatowy Komitet obchodu 10-lecia niepodległości ku uczczeniu uroczystości.

 

-------00-------

 

    Komitet Obchodu Dziesięciolecia składał się z wybranych ku temu celowi najwybitniejszych obywateli powiatu i miasta. Na czele Komitetu powiatowego stanął starosta Hendrich, na czele Komitetu miejskiego burmistrz dr. Jan Brzeski.

 

    Główną rzeczą, którą zajął się Komitet powiatowy było stworzenie „Żywego pomnika Dziesięciolecia Niepodległości dla powiatu brzeskiego”. Uchwalono, że takim pomnikiem będzie budynek bursy dla kształcącej się młodzieży a mianowicie tak z gimnazjum jak ze szkoły przemysłowej. Młodzież ta bowiem cierpi bardzo skutkiem braku opieki oraz odpowiednich stancyj w mieście.

 

    Wezwano gminy powiatu, ażeby wstawiły na ten cel pewne kwoty do budżetów i przeprowadzały doraźne składki, ponieważ pamiątka miała być doraźną. Rada powiatowa przeznaczyła od siebie ze swoich własnych funduszów 25.000 zł. płatnych 5-ciu latach. Budynek miał stanąć na gruncie Rady powiatowej naprzeciw Sokoła.

 

______________

 

    Rada miejska, chcąc wyrazić swe uznanie dla burmistrza miasta dra Jana Brzeskiego za jego długoletnią owocną pracę zamianowała go honorowym obywatelem miasta Brzeska 8 listopada 1928 jako w przededniu obchodu. Dyplom honorowy wykonał nauczyciel gimnazjum Ignacy Patolski.

 

______________

 

    Tegoż dnia t. j. 10 listopada o godz. 2 popołudniu młodzież szkoły powszechnej, urządziła w Sokole uroczysty popołudnik. Na program złożyły się: deklamacje, śpiewy i przedstawienie, którego tekst p. t. „Polska wśród dzieci" ułożył ks. Paweł Wieczorek.

 

    Po uroczystości popołudnikowej młodzież szkół powszechnych została ugoszczona sutym podwieczorkiem, złożonym z czekolady, ciast i owoców. Stało się to za staraniem burmistrza dra Jana Wład. Brzeskiego, Grona nauczycielskiego w tem dyrektorów obu szkół, Kazimierza Dudrewicza i Stanisława Nowaka oraz rodziców dzieci, a miało za cel upamiętnienie dzieciom uroczystości. Dzieci były nadzwyczaj zadowolone z ugoszczenia, miały apetyty wyborne.  

 

    Po tym popołudniku miał się odbyć wieczorem pochód młodzieży wszystkich szkół z lampionami. Z powodu deszczu jednak odbył się dopiero na drugi dzień.

   

    Wieczorem tego dnia iluminowano budynki całego miasta, mimo niepogody. Ogromna jasność biła ze wszystkich okien, nad miastem rozlała się łuna.

 

    Na ważniejszych budynkach rządowych i miejskich znajdowały się prześwietlenia, wykonane przez młodzież gimnazjalną pod kierunkiem nauczyciela Ignacego Patolskiego. Budynek ratuszowy błyszczał wielkim orłem polskim złożonym z lampek elektrycznych a wykonanych przez elektromontera Stanisława Dudka. Budynek gimnazjalny miał prześwietla i lampjony we wszystkich oknach, a przed frontem świeciły się duże pochodnie gazolinowe.

 

    Pomniczek ku czci „Nieznanego Żołnierza", znajdujący się obok cmentarza, był tez oświetlony pięknie.

 

    Dla upamiętnienia nam tego radosnego dnia urządzono dla nas gimnazjalistów w Sokole o godzinie 7 wieczorem taneczną zabawę, na której wszyscy bawili się wesoło i ochoczo. Nic nikomu nie brakowało, bo i dużo przysmaków było bezpłatnie. Zajął się urządzeniem Komitet Rodzicielski. Muzykę ofiarował burmistrz dr. J. Wł. Brzeski. Tow. Sokół dało salę na wszystkie części uroczystości i zabawy bezpłatnie.

 

    Dni te były radosne także dla uczennic, które starały się od dłuższego czasu o przyjęcie do gimnazjum jako hospitantki. Ponieważ Ministerstwo WROP. zgodziło się właśnie w tym czasie na przemianę gimnazjum w zakład koedukacyjny, uczennice kl. I-III wstąpiły do naszego zakładu po raz pierwszy i powiększyły liczbę uczennic w zakładzie wogóle. Nowe koleżanki brały udział w uroczystościach i zabawie gimnazjalnej wraz ze swoimi rodzicami.

 

    Komitet Rodzicielski dał wyraz swojej radości z tego powodu zamianowaniem członkami honorowymi Komitetu Rodzicielskiego ks. posła dra Jana Czuja i dyrektora Kazimierza Missonę za ich zasługi około rozwoju zakładu.

 

______________

 

    W niedzielę rano zbudziły mieszkańców Brzeska strzały powitalne. Mieszkańcy nagle zbudzeni słyszą salwę za salwą aż szyby dźwięczą, i w pierwszej chwili nie wiedzą co się dzieje. Dopiero po chwili przypominają sobie, że „Polska wolna” i dlatego wiwatują.

 

    Wychodzimy na ulice i widzimy domy i okna przystrojone dywanami i chorągwiami. Na ten widok oblicze nam się uśmiecha i serce raduje. Pogoda sprzyja, dzień jest bardzo ładny. Tłumy przyglądają się pochodowi, dążącemu z muzyką ze Sokoła, a złożonemu z uczniów, ze Straży Ogniowej, Sokołów i publiczności. Sztandary trzepocą się w powietrzu, muzyka gra wesoło do marsza.

 

    Pochód kroczy do kościoła, aby złożyć przedewszystkiem Panu Bogu hołd. W kościele wygłosił ks. poseł dr. Jan Czuj podniosłe kazanie, które umocniło w każdym słuchaczu ducha patrjotycznego. Mszę św. odprawił ks. proboszcz Jakób Stosur. Podczas Mszy św. śpiewał chór gimnazjalny pod kierownictwem znanego melomana ks. Henryka Roszkowskiego.

Po Mszy św. zabrzmiała uroczysta pieśń „Boże coś Polskę", poczem ustawił się na Rynku uroczysty pochód.

 

    Od kościoła skierował pochód swe kroki ku Sokołowi. Teraz brała w pochodzie udział Rada miejska, najwybitniejsi przedstawiciele miasta, wszystkie szkoły, organizacje i tłumy publiczności.

 

    W sali Sokoła odbył się o godz. 11-ej uroczysty poranek na którym byli obecni przedstawiciele władz, oraz starsza publiczność.

 

    Uroczystość zagaił dr. Władysław Cyga prezes Sokoła, który przedstawił w pięknych słowach doniosłość uroczystości, i zachęcał do zgody i jedności.

 

    Następnie uczniowie gimnazjum odśpiewali przy współudziale orkiestry wzniosłą pieśń legjonów „My pierwsza brygada ”.

   

    Po śpiewie nastąpiło przemówienie dyrektora Missony, który powitał przedewszystkiem obecnych na sali uczestników walk niepodległościowych z lat 1914 i 1915.

 

    Publiczność uczciła ich przez powstanie i trzykrotny okrzyk „Niech żyją” następnie orkiestra odegrała „Brygadę” ku czci poległych na wojnie a obecni uczcili ich przez powstanie z miejsc i trwanie w milczeniu przez kilka chwil.

 

    Dyrektor Missona odczytał również telegram jednego z uczestników walk, mianowicie Wawrzyńca Kaźmierszyka, w którym ten donosił, że chociaż nie może wziąć udziału w uroczystości, to jednak łączy się duchem ze zebranymi. Telegram gratulacyjny przysłał Jan br. Götz Okocimski, nie mogący brać udziału w uroczystości z powodu choroby.

 

    W dalszym ciągu dyr. Missona przedstawił w odczycie udział obywateli z Brzeska w walkach legjonowych, i wymienił uczniów, którzy brali w nich udział.

 

    Potem wykonano dalszą część programu, jak na poranku uczniowskim w dniu poprzednim i zakończono odśpiewaniem hymnu „Jeszcze Polska

 

    Przy kasie sprzedawano broszurę „Brzesko w przededniu niepodległości", ilustrującą rolę Brzeska w walkach o niepodległość Polski.

 

    Poranek odbył się wśród podniosłego nastroju, zyskał uznanie publiczności, i wrył się głęboko w jej pamięć.

 

______________

 

    O godzinie 12.30 odbyło się uroczyste posiedzenie Rady miejskiej, w którem oprócz p. Burmistrza i radnych wzięli udział zaproszeni goście. W liczbie gości zaproszonych było także czworo młodzieży gimnazjalnej a mianowicie: marszałek Pilch kl. VIII, Ożarska kl. VII, wicemarszałek Gdowski kl.. VII i Dernoga kl. VI.

 

    Posiedzenie zagaił burmistrz dr. Jan Władysław Brzeski. Zaznaczył, że jest to zebranie uroczyste dla uczczenia Dziesięciolecia Niepodległości, i Rada powinna uczcić je doniosłemi uchwałami.

 

    Następnie oddał burmistrz głos radnemu dyrektorowi Missonie, który podał projekt, aby Rada przyłączyła się do utworzenia „żywego pomnika dla upamiętnienia Dziesięciolecia Niepodległości" we formie udzielenia zasiłku na wybudowanie bursy dla młodzieży gimnazjalnej i rękodzielniczej, w kwocie po 1000 zł. przez 5 lat. Projekt został przyjęty jednogłośnie wśród licznych oklasków.

 

    Dalej jeden z radnych Mojżesz Löffelholz uczynił wniosek aby w celu uczczenia Dziesięciolecia Niepodległości wmurować w przedsionku nowobudującej się łaźni miejskiej tablicę pamiątkową z napisem: „Ufundowano łaźnię na pamiątkę Dziesięciolecia Niepodległości. Wniosek przyjęto jednomyślnie.

 

    Wreszcie zabrał głos burmistrz dr. Brzeski i w serdecznych słowach podziękował obecnym za przybycie. Zwrócił się też do zebranych z prośbą, aby dla upamiętnienia tego uroczystego posiedzenia zechcieli umieścić swe podpisy w księdze pamiątkowej miasta, co też się stało.

 

    Wieczorem tegoż dnia o godz. 5-tej zebrała się na boisku Sokoła młodzież gimnazjum i szkoły powszechne a nadto Straż Ogniowa. Tam ustawiono się w czwórki i ze zaświeconemi lampjonami wyruszył korowód na miasto. Na czele korowodu postępowała muzyka dęta. Wszyscy ze śpiewem na ustach kroczyli wesoło, choć błoto było na ulicy. Obywatele iluminowali okna po raz drugi. Domy i okna jaśniały od światła.

 

    Korowód podążył pod Starostwo, następnie na ulicę Okocimską przed Radę powiatową, poczem zatrzymał się na rynku. Tu przemówił do nas ks. poseł dr. Jan Czuj. Pod figurą św. Florjana złożyliśmy na jego ręce ślubowanie, że skoro zajmiemy stanowiska, będziemy Polskę dalej budować, pracować dla niej co sił starczy, i nie damy jej upaść.

 

    Pod magistratem, gdzie znowu pochód się zatrzymał przemówił burmistrz Dr. Jan Wł. Brzeski, który zaznaczył, że uroczystość już się kończy, lampjony nasze już gasną i płomień ich maleje. Ale miłość nasza do ojczyzny nie powinna gasnąć i maleć, lecz utrwalać się i potęgować i świecić jasnym płomieniem przez całe życie.

 

    Do uświetnienia uroczystości przyczynił się bardzo Pan Burmistrz swoją inicjatywą. Na jego tedy cześć przemówił prof. Patolski i wzniósł okrzyk: „Niech żyje". W tym momencie wypuszczono sztuczne ognie z ganku magistrackiego i publiczność oglądała ze zadowoleniem różnobarwne rakiety, strzelające w powietrze i raz za razem.

 

    Po pochodzie młodzież udała się do gimnazjum na produkcje radja szkolnego.

 

    Wieczorem o godz. 9-tej odbyła się w sali Sokoła wielka zabawa, w której wzięły udział wszystkie warstwy miasta. Ochocze tańce przeciągnęły się aż do rana.

(Opis dokonany przez ucznia z klasy VI).

 

______________

 

    Nasze Brzesko, dzięki temu, że zajęli się urządzeniem uroczystości ludzie pełni ognia i życia, a o pojęciach nowoczesnych święciło ją odmiennie niż inne miasta. Uroczystość nie miała charakteru przesadnie poważnego, patetycznego. Traktowano ją naturalnie, ze życiem, i starano się uczynić z niej święto ludowe, wesołe, rozpogadzające ducha, skutkiem urozmaicenia jej zabawami dla młodzieży i starszych. Kierownicy chcieli, żeby była uroczystością żywą, i dała odczuć ludziom, że żyjemy, i cieszymy się życiem i niepodległością. To też publiczność radowała się naprawdę ze serca.

 

    Że tak się stało, było zasługą głównie burmistrza dra Jana Władysława Brzeskiego i członków Komitetu miejskiego, Ignacego Patolskiego, Szczęsnego Chrapczyńskiego i dyr. Kazimierza Missony.

 

    Ku upamiętnieniu uroczystości Komitet wydał bezpłatnie 100 książeczek „Brzesko w przededniu niepodległości” szkole przemysłowej, 100 szkołom w powiecie, 100 gminom, 20 na wentę dla biednych miasta.

 

______________

 

 Źródło: "Z Brzeskich Doświadczeń Wychowawczych". Rocznik VIII 1928/1929, pod redakcją Kazimierza Missony. (Pisownia zgodna z oryginałem)