Plon niesiemy, plon w gospodarza dom.
Jak
każe tradycja zawsze w sierpniu na święto Matki Boskiej Zielnej przygotowują się
wszyscy rolnicy. Z zebranych zbóż, ziół, kwiatów i płodów rolnych wiją piękne
wieńce, które potem zdobią wnętrza kościołów. Tak było i tego roku. Wszystko
zaczęło się od dożynek gminnych, które obchodziliśmy 14 sierpnia w Biesiadkach.
Od samego ranka dopisywała nam piękna pogoda, która jest nieodzownym elementem
imprezy plenerowej, a przecież taką były nasze dożynki.
O godz. 14.30 można było zauważyć kolorowe delegacje z poszczególnych wsi gminy Gnojnik, które różnymi środkami transportu podążały w kierunku Biesiadek na dożynki gminne. Korowód prowadzony przez starostów dożynek Bogumiłę Myszkę i Roberta Sachę ruszył w stronę kościoła parafialnego, gdzie ks. proboszcz Kazimierz Sroka odprawił mszę świętą w intencji rolników i poświęcił zebrane plony. Po skończonym nabożeństwie wszyscy udali się na miejsce imprezy, tj. na plac przy Szkole Podstawowej w Biesiadkach.
Tradycyjnie zaczęło się od powitania gości, którego dokonali dyrektor Centrum Kultury Ewa Migacz i sołtys wsi Ryszard Machał. Byli wśród nich: gospodarz gminy Wojciech Rzepa wraz z pracownikami Urzędu Gminy, poseł na sejm RP Wiesław Woda, starosta powiatu bocheńskiego Ludwik Węgrzyn, wicestarosta powiatu brzeskiego Jan Sady, burmistrz miasta Czchowa Marek Chudoba, wójt gminy Iwkowa Bogusław Kamiński, kierownik oddziału ARiMR Stanisław Gruszkowski, prezes Fundacji im. A. Urbańczyka Wojciech Filemonowicz, radna powiatowa Ewa Cierniak-Lambert , księża, radni gminy Gnojnik, dyrektorzy szkół i przedszkoli, sołtysi wsi gminy Gnojnik oraz członkowie rad sołeckich z Żerkowa i Biesiadek. Jednak najważniejszymi gośćmi były grupy wieńcowe, bez których dożynki gminne nie miałyby takiego uroku i splendoru.
Staropolskim zwyczajem starostowie dożynek wręczyli bochen chleba pieczony z tegorocznych zbiorów gospodarzowi dożynek, wójtowi Wojciechowi Rzepie, który podzielił się nim ze wszystkimi. Bardzo ważnym punktem tegorocznych dożynek było przekazanie dwóch zestawów komputerowych, jeden dla Szkoły Podstawowej w Biesiadkach, a drugi dla świetlicy wiejskiej w tej samej miejscowości. Sprzęt komputerowy podarował prezes Fundacji im. Andrzeja Urbańczyka Wojciech Filemonowicz.
Po części oficjalnej przyszedł czas na prezentację i ośpiewanie wieńców dożynkowych. We wcześniej ogłoszonym przez organizatorów konkursie wieńców żniwnych wzięło udział osiem grup. Komisja konkursowa w składzie: Maria Graczak, Maria Górka, Bożena Pałka, Bogusława Jurkiewicz, Maria Karaś miała nie lada problem z wyłonieniem najpiękniejszej pracy. Wszystkie wieńce były wykonane z wielką starannością i dokładnością. W końcowej ocenie wieńców dożynkowych pierwsze miejsce przyznano dla wsi Uszew, drugie dla Gnojnika, trzecie ex aequo dla Biesiadek i Gosprzydowej. Pozostałe wieńce, tj. z Zawady Uszewskiej, z Lewniowej, z Żerkowa oraz pani Zofii Hebdy z Biesiadek otrzymały wyróżnienia. Wszystkim delegacjom wręczono drobne nagrody finansowe. Trzeba jednak zaznaczyć, że wszystkie grupy wieńcowe włożyły w uwicie wieńców wiele wysiłku, czasu, i serca, ponieważ wieńce były niepowtarzalne i piękne.
Po prezentacji wieńców na scenie pojawił się zespół instrumentalno - wokalny "Holidays" z Gosprzydowej. Dla amatorów kabaretu była prawdziwa uczta, bowiem można było się nieźle pośmiać. Warto było czekać na góralski kabaret "U Bacy" z Jeleśnej k/ Żywca. Nie obyło sie również beż ciekawych konkursów, do których chętnych nie brakowało. Było przy tym dużo śmiechu a i chętnych nie brakowało.
Sporo osób przybyłych nie tylko z gminy z niecierpliwością czekało na zabawę pod gołym niebem kończącą całą imprezę. Do tańca przygrywała kapela "Impuls" z Iwkowej. Oj szalało się, szalało!
Ewa Migacz
Materiły o dożynkach przesłał Marek Białka