Czy Tomasz Latocha, tak jak radny Kazimierz Brzyk, za miesiąc odda odznaczenie przyznane przez PDA?
(Zbigniew Stós)
2023-08-16
Czy Tomasz Latocha, tak jak radny Kazimierz Brzyk, za miesiąc odda odznaczenie przyznane przez Prezydenta RP?
Dzisiaj Tomasz Latocha Burmistrz Brzeska w mediach społecznościowych (tutaj ») poinformował: "w dniu wczorajszym, 15 sierpnia, podczas uroczystości Święta Wojska Polskiego w Krakowie na Placu Matejki znalazłem się w gronie pięciu osób z terenu naszego województwa, które z rąk Wojewody Małopolskiego Pana Łukasza Kmity otrzymały odznaczenie państwowe - "Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości" przyznany przez Prezydenta RP jako wyraz szacunku za szczególne zasługi w służbie Państwu i społeczeństwu.
Dla mnie, to odznaczenie należne jest i dedykowane wszystkim moim Współpracownikom oraz Osobom i Środowiskom wspierającym mnie w codziennej pracy na rzecz i dla dobra Mieszkańców naszej piękniejącej Gminy Brzesko".
Skąd to tytułowe pytanie i dlaczego miałby oddać przyznany medal?
Osobiście nie wierzę, aby to zrobił, ale mam na uwadze wydarzenia sprzed dwóch miesięcy, kiedy to radny powiatowy Kazimierz Brzyk po wcześniejszym przyjęciu w dniu 19 maja br. Srebrnego Krzyża Zasługi za dotychczasową działalność w samorządzie, po czterech tygodniach doszedł do wniosku, że musi ten medal oddać, bo nie spodobało mu się to, że PAD <podpisał haniebną i fatalną w skutkach ustawę o powołaniu tzw. komisji do spraw „zbadania ruskich wpływów”>, i 16 czerwca wysłał w tej sprawie list do Kancelarii Prezydenta (patrz na końcu tego artykułu).
Tydzień później, w dniu 22 czerwca br. odbyła się sesja Rady Powiatu, na której Kazimierz Brzyk, pełniący funkcję przewodniczącego tego ciała, po wystąpieniu Alicji Syty, dyrektorki Szpitala Powiatowego w Brzesku, poinformował ją (" ... żeby nie było dla Pani zaskoczeniem" - wypowiedź tę można odsłuchać z relacji z sesji, TUTAJ » ok. 45 min.), że odesłał do Belwederu Srebrny Krzyż Zasługi, wręczony mu przy okazji uroczystości 40-lecia działalności Szpitala.
Zdziwiła mnie wypowiedź radnego tym bardziej, że do tej pory swoją niechęć do obecnego rządu wyrażał tylko na swoim profilu fejsbukowym. Radny Brzyk chyba poczuł się niedoceniony, tym że jego wystąpienie nie zostało należycie zauważone w mediach (wspomniał o tym dwa dni później w swoim felietonie na brzesko.ws jedynie Teodor Kos, czytaj ») i postanowił nagłośnić temat w ogólnopolskich mediach społecznościowych (Facebook), publikując miesiąc po sesji wspomniany powyżej list do PAD.
Po przeczytaniu tego uzasadnienia jeszcze bardziej się zdziwiłem. Z listu wynika, że Kazimierz Brzyk przez wszystkie ostatnie dziewięć lat żył w ciągłym stresie bo, jak napisał: "nie byłem nigdy Pana entuzjastą i nie mogłem się pogodzić z faktem wyboru Pana na Prezydenta RP". Dobrze, że radny prowadzi aktywny tryb życia, bo zapewne w innej sytuacji już by nie żył.
Zacytowane stwierdzenie powinno wystarczyć, aby Kazimierz Brzyk mógł powiedzieć swoim kolegom, którzy wysyłali do PAD wniosek o jego odznaczenie, że sobie tego nie życzy. Nie zrobił tego i przyjął Krzyż Zasługi. Ogólnie wiadomo, że PAD podpisuje tylko wnioski do niego przysłane z rekomendacji różnych organizacji. Moim zdaniem, swoim działaniem radny pokazał środkowy palec nie Panu Prezydentowi, ale tym, którzy złożyli wniosek o przyznanie mu tego odznaczenia. Nie wiem, kto składał ten wniosek, o to należałoby zapytać samego radnego. Mogli to być koledzy z Rady Powiatu czy ze Związku Gmin i Powiatów Małopolski, a może ktoś inny.
Po co w takim razie ten cały list z niewybrednym atakiem na Prezydenta RP, składający się głównie z argumentów, jakie radny usłyszał w TVN i przeczytał w GW? O, przepraszam, na sesji powoływał się na "Gościa Niedzielnego", dając do zrozumienia, że czyta i tę gazetę.
Na to pytanie dzisiaj nikt, poza samym radnym i jego najbliższymi znajomymi, nie zna odpowiedzi. Będzie startował w nadchodzących wyborach? Poczekamy, zobaczymy.
Jak było do przewidzenia, protest radnego przypadł do gustu zwolennikom "totalnej opozycji", do której swoim działaniem zapisał się także Kazimierz Brzyk. Lokalni "opozycjoniści" wyrazili swoje poparcie dla działań radnego w komentarzach na fejsbuku. Jednym z nich jest bliski poplecznik obecnego burmistrza, współorganizator "czarnego marszu", który napisał: "Cieszę się, że mogę dzielić brzeską ziemię z tak odważnym obywatelem. Dziękuję za przykładną postawę godną do naśladowania". Ciekawe, jaki wpis umieści ten gość pod informacją Tomasza Latochy po przyjęciu przez niego medalu od PAD?
Jak już jesteśmy przy ostatniej sesji, to warto odnotować jeszcze jedno wydarzenie. Otóż po krytyce obecnego rządu - niesprzyjającemu samorządowi i służbie zdrowia przez radnych K. Brzyka i R. Ożóga mogliśmy zobaczyć prezentację Starosty Andrzeja Potępy, który stwierdził, że "Miniony rok był dla powiatu bardzo dobry. Najlepszy w historii powiatu. Największa ilość wydanych środków, bardzo duże inwestycje".
W odróżnieniu od bezpartyjnego Kazimierza Brzyka, Tomasz Latocha jest członkiem partii pozostającej w "totalnej opozycji" do obecnie rządzących, ale w swoich działaniach w samorządzie jak na razie trzyma się od polityki krajowej z daleka i jak można wyczytać z cytowanego na początku wpisu w mediach społecznościowych, nie przeszkadza mu to, że medal, który otrzymał przyznany został przez Prezydenta RP. Czy nie zmieni zdania za miesiąc czy dwa? Poczekamy, zobaczymy.
Zbigniew Stós
Wpis Kazimierza Brzyka na Facebook
Srebrny Krzyż Zasługi
Na ostatniej sesji Rady Powiatu podczas dyskusji na temat obchodów 40 lecia naszego Szpitala Powiatowego poinformowałem uczestników obrad że odesłałem do Belwederu wręczony mi z tej okazji Srebrny Krzyż Zasługi. Bardzo krótko uzasadniłem swoją decyzję. Ponieważ docierają do mnie pytania co tak naprawdę zaważyło na mojej decyzji zamieszczam poniżej pełny tekst pisma wysłanego do Pana Prezydenta.
Kazimierz Brzyk Brzesko, 16.06. 2023 r.
Przewodniczący Rady Powiatu Brzeskiego
Pan Andrzej Duda
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
19 maja 2023 roku podczas uroczystych obchodów 40-lecia Szpitala w Brzesku wręczono mi z Pana nadania Srebrny Krzyż Zasługi. Potraktowałem to jako docenienie mojej dotychczasowej pracy społecznej i samorządowej, bo w Radzie Powiatu kończę właśnie szóstą kadencję. Niestety, to co wydarzyło się 29 maja, kiedy podpisał Pan haniebną i fatalną w skutkach ustawę o powołaniu tzw. komisji do spraw „zbadania ruskich wpływów”, spowodowało moją decyzję o odesłaniu Panu wspomnianego odznaczenia.
Nie ukrywam że nie byłem nigdy Pana entuzjastą i nie mogłem się pogodzić z faktem wyboru Pana na Prezydenta RP, a obserwując Pana postawę, wcielającego się w „notariusza” rządzącej partii, który podpisuje kolejne ustawy, demolujące m.in. nasz wymiar sprawiedliwości oraz ewidentnie łamiącego Konstytucję tę ocenę jeszcze bardziej pogłębiały. Smutne, że także w sytuacji, gdy nie będzie Pan miał okazji na reelekcję, nie podjął Pan nawet próby choćby częściowego ratowania swej fatalnej reputacji w oczach świadomych obywateli. Sądziłem, że tak jednoznacznie bolszewickiej ustawy Pan ostatecznie nie podpisze. Myliłem się. Zachował się Pan nie jako Prezydent wszystkich Polaków, lecz wyłącznie będącym na usługach rządzącej partii…
Analizując wypowiedzi środowiska prawniczego, w tym promotora Pana rozprawy doktorskiej, który publicznie wyraża swój wstyd za postawę swojego wychowanka, nie sposób nie zgodzić się z opinią, że ostatnim podpisem pogrzebał Pan ustrój demokratyczny w mojej Ojczyźnie. Podzielam w pełni pogląd, że swoimi decyzjami zdegradował Pan urząd Prezydenta RP, którego autorytet trudno będzie odbudować.
Wobec zaistniałej sytuacji nie mogę przyjąć od Pana żadnego odznaczenia, by nie być posądzonym o wpisywanie się w prowadzoną przez Pana politykę dewastacji państwa prawa, prowadzącą wprost do rządów autorytarnych, w których władza wyłączona jest spod jakiejkolwiek kontroli społecznej.
Z należnym uszanowaniem
|